Już nie tylko w Wielkopolsce, ale w całym kraju cenniki idą w górę. To jedyny sposób aby zatrzymać dostawców –  tłumaczą w zakładach. Bo żywca brakuje. W punktach skupu ceny z poziomu 4 złotych za kilogram wzrosły do 4 złotych  40 groszy.

Wyższy kurs euro pozwolił handlowcom na podniesienie cen skupu, aby tylko zdobyć towar. Co przy obecnym, wciąż  rekordowo niskim pogłowiu nie jest łatwe.

tuczniki wg wbc  zł/kg

ceny skupu netto

S 5,80 – 6,10

E 5,70 – 5,95

U 5,50 – 5,70

R 5,10 – 5,50

O 4,69 – 5,10

P 4,04 – 4,70

W klasyfikacji euro klasa S ponownie wzbiła się ponad poziom 6 złotych za kilogram. Po dzisiejszych ubojach okaże  się czy na tym koniec. Ale nie wykluczone, że może dojść nawet do 6 złotych 30 groszy. Klasa R kosztuje około 5 i  pół złotego za kilogram.

Ale zdaniem przetwórców ceny zbliżają się już do granicy, powyżej której nie zaakceptuje ich ani krajowy rynek ani  eksporterzy. Nasze tuczniki kosztują już tyle samo co niemieckie, i tylko niższe koszty transportu przy eksporcie  np. na Ukrainę powodują, że polskie tuczniki wciąż są atrakcyjnym towarem. Jednak kolejne podwyżki mogą zniwelować  tę różnicę.

prosięta  zł/parę

targowiska

woj. świętokrzyskie         260 – 350

woj. łódzkie                    280 – 400

woj. podlaskie                280 – 420

woj. mazowieckie            290 – 400

woj. kujawsko-pomorskie  300 – 380  

woj. małopolskie             3 00 – 400

    źródło ODR

Na targowiskach stabilizacja na wysokim poziomie, para prosiąt kosztuje najczęściej od 300 do 400 złotych.

Źródło: Agrobiznes