WTO to zło?

 

WTO, to zło? Tak sądzą rosyjscy rolnicy. Dla nich wszelkie obawy związane z przystąpieniem kraju do Światowej Organizacji Handlu się ziściły. Produkcja stała się mniej opłacalna, ceny towarów spadają, a konkurencja nie śpi. Narzekają hodowcy świń, załamują ręce sadownicy. Obniżenie ceł importowych, choć stopniowe, już mocna uderzyło w rosyjskich producentów. Jabłka staniały o 20-30 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem. Sadownicy nie mają wątpliwości- problemem jest nadmierny import. Według statystyk największy od 5 lat. Pozycję lidera umocniła Polska. Od lipca do listopada ubiegłego roku nasi eksporterzy wysłali do Rosji prawie 130 tysięcy ton jabłek. To absolutny rekord, bo w poprzednim sezonie sprzedali ponad 2 razy mniej.    źródło: www.tvp.pl