Tylko sprawdzone rozwiązania zapewniają sukces w uprawie
Do niekorzystnych czynników należały: przedłużająca się zima, która uniemożliwiła terminowe rozpoczęcie wiosennych prac polowych oraz spowodowała znaczne opóźnienie siewów zbóż jarych, bardzo późne ruszenie wegetacji roślin ozimych i trwałych użytków zielonych. Ruszenie wegetacji nastąpiło dopiero w drugiej dekadzie kwietnia i było opóźnione w porównaniu do terminów średnich wieloletnich o około 3 tygodnie, występujące w maju i czerwcu intensywne opady deszczu, powodujące rejonami podtopienia i zalania pól, mniejsza ilość stosowanych przez rolników zabiegów agrotechnicznych i uprawek pielęgnacyjnych (brak możliwości wjazdu na nasiąknięte wodą pola), niedostateczne działanie środków ochrony roślin i herbicydów spowodowane trudnymi warunkami meteorologicznymi, zwiększone zagrożenie porażenia roślin chorobami grzybowymi spowodowane wysoką temperaturą powietrza i dużą wilgotnością. Taka sytuacja spowodowała konieczność wykorzystywania w produkcji takich technologii nawożenia, które działały dwukierunkowo. Sprawdziły się sposoby odżywiania mineralnego, które oprócz dostarczania składników pokarmowych wpływały także na metabolizm roślin. Rośliny reagują na stresy podobnie, jak człowiek: gdy boli nas głowa, to nie wystarczy tylko dostarczyć pożywienia, aby wyeliminować ból, trzeba „czegoś jeszcze”. W naszym przypadku jest to tabletka przeciwbólowa. Podobnie dzieje się w przypadku roślin uprawnych, nie wystarczy tylko dostarczyć składników pokarmowych, potrzeba „tego czegoś”. Tym czymś jest dostarczenie substancji biostymulujących, które wpłyną na tempo i jakość przebiegu procesów fizjologicznych. W minionym sezonie wegetacyjnym sprawdziły się właśnie takie rozwiązania. To one zagwarantowały optymalne wykorzystanie warunków stanowiska i zminimalizowały negatywny wpływ warunków panujących w trakcie wegetacji. Do rozwiązań, na które warto zwrócić uwagę zaliczamy: kwasy próchnicze ( humusowe i fulwowe) są one naturalnym składnikiem próchnicy w glebie. Kwasy humusowe i fulwowe podnoszą żyzność gleby, dzięki wysokiej pojemności wymiany kationowej, zawartości tlenu i ponadprzeciętnej pojemności wodnej. Mają zdolność wiązania nierozpuszczalnych jonów metali, tlenków i wodorotlenków i powolnego ich uwalniania w miarę zapotrzebowania roślin. Poprawiają strukturę gleby, zapobiegają utracie wody, neutralizują pH, wzbogacają glebę w substancje organiczne i mineralne, poprawiają dostępność składników pokarmowych, szczególnie fosforu, a dzięki temu stymulują wzrost korzeni. W uprawach odżywianych kwasami próchniczymi zaobserwowano nie tylko znaczną poprawę jakości plonu, ale także wzrost jego wysokości. Ważnym elementem było także zapobieganie stresom i stymulowanie wzrostu systemu korzeniowego, a z tym najlepiej radziły sobie wykorzystane jako składniki nawozów: aminokwasy i fitohormony np. zeatyna, która pobudza merystemy kątowe korzenia do wytwarzania korzeni bocznych, a także sekwencja aminokwasów glicyny-betainy, które oprócz podniesienia tolerancji na stresy wykazują także działanie podobne do cytokinin i stymulują podziały komórkowe, co przyczynia się do wzrostu korzenia. Dopełnienie technologii jest wykorzystanie specyficznego białka IPA, które podnosi tempo transportu systemicznego. Wymienione molekuły można znaleźć w aktywnych kompleksach Seactiv i Fertiactyl.