Trochę gorsza koniunktura w rolnictwie

 



Zachowanie ogólnego wskaźnika koniunktury w kwietniu, podobnie jak we wcześniejszych badaniach nie odzwierciedla dużego zróżnicowania sytuacji w rolnictwie. Na jednym biegunie znajdują się dużo niższe oceny rolników gospodarujących na niewielkim areale (do 15 ha), na drugim zaś z lepszą oceną przychodów pieniężnych i wysokim poziomem optymizmu gospodarstwa z użytkami rolnymi powyżej 50 ha.

W grupie gospodarstw największych ponad 55% oceniało na początku roku znaczenie dopłat bezpośrednich w przychodach jako duże, tymczasem w grupie gospodarstw do 15 ha tylko 34%. Gospodarstwa największe przeznaczały wg badań kwietniowych około 75% na rozwój gospodarstwa (powiększenie zakupów środków produkcji, inwestycje w gospodarstwo czy dokupno ziemi) zaś te drugie tylko 50%. Dekoniunktura w rolnictwie, znaczenie i sposób wykorzystania dopłat bezpośrednich przyspieszyły proces polaryzacji sytuacji gospodarstw rolnych w Polsce.

Spadkowa, po okresie dość dynamicznego odbicia od poziomu kryzysowego na przełomie 2008/09 roku, na ciągle niskim poziomie sytuacja ekonomiczna gospodarstw oraz presja „drożyźniana” nie przeszkodziły w badaniu kwietniowym odnotować nieznaczny wzrost w stosunku do roku ubiegłego zakupów obrotowych środków produkcji.

Salda zakupowe nawozów mineralnych, pasz treściwych i środków ochrony roślin w porównaniu rok do roku wzrosły. Nie odnotowano natomiast ożywienia aktywności inwestycyjnej gospodarstw rolnych w zakresie budynków i budowli oraz maszyn i urządzeń. Według opinii rolników drastycznie obniżyła się dostępność do kredytów preferencyjnych w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Badanie kwietniowe potwierdza lekką korektę w dół koniunktury na tle poziomu ubiegłego roku. Wszystko wskazuje na to, że linia wyjścia z fazy dekoniunktury (zerowy poziom wskaźnika koniunktury) jest silną linią oporu dla polskich gospodarstw rolnych. Z punktu widzenia innych obserwowanych grup przekrojowych, w kwietniu, podobnie jak w poprzednich badaniach, znacznie lepiej z dekoniunkturą radzą sobie gospodarstwa kierowane przez rolników młodszych wiekiem, z wyższym wykształceniem, zlokalizowanych w makroregionie północnym i zachodnim.

Źródło i tab.: Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH, fot. sxc.hu, www.agronews.com