Stop dla wyprzedaży polskiej ziemi
– Jeśli nasze uzgodnienia pod względem gospodarowania ziemi będą spełnione, powinno być dobrze. Czekamy na to, by słupy zostały wyeliminowane, bo na razie słyszymy że jeszcze wciąż dochodzi do takich incydentów. Opracowujemy w tej chwili kwestię przetargów ofertowych. Jeśli zamknięte zostanie dojście dla słupów, to stwierdzę, że nasze rolnicze uzgodnienia ze stroną rządową miały sens – podkreśla Jan Kozak z Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego.
Z protestującymi rolnikami dwukrotnie rozmawiał w Szczecinie szef resortu rolnictwa Stanisław Kalemba. 18 stycznia br. prezes Agencji Nieruchomości Rolnych zmienił przepisy dotyczące obrotu ziemią z zasobów Agencji, realizując ustalenia zawarte między Ministrem, kierownictwem ANR a protestującymi.
Po rolnikach ze Szczecina, protestowali producenci z opolskiego. Teraz zapowiada się kolejna batalia o hektary, tym razem – już w całej Polsce.
Decyzję o proteście 14 marca podjęła Rada Krajowa NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, która przekształciła się w Ogólnopolski Komitet Protestacyjny. We wszystkich województwach akcja protestacyjna rozpocznie się o godz. 11:00 i potrwa ok. 2 godziny. Protest będzie organizowany mi. in. na drodze krajowej nr 17 na odcinku Łabunie-Zamość, na drodze krajowej nr 36 od miejscowości Prochowice do miejscowości Miłosna gm. Lubin oraz w Złoczewie na ul. Sieradzkiej. Protestować będą także kujawsko-pomorscy rolnicy. Pikieta odbędzie się w Inowrocławiu, w strategicznym miejscu miasta – na Rondzie Solidarności. Oprócz przejazdów drogami krajowymi planowane są pikiety, zaplanowano też m.in. pikietę pod biurem poselskim marszałek Sejmu RP Ewy Kopacz w Radomiu.
Według protestujących, Agencja Nieruchomości Rolnej, mająca w swoim statucie działania na rzecz powiększenia gospodarstw rodzinnych, nie wywiązała się i nie wywiązuje z tego obowiązku. Rolnicy uważają, że Agencja powinna natychmiast zostać przekształcona w nowy podmiot, zarządzany przez przedstawicieli rolników i lokalne samorządy.
Rolnicy zapowiadają, że ich jutrzejszy protest jest nie tylko walką o polską ziemię. Swoją akcją zamierzają zwrócić uwagę innych na kwestię wyrównania dopłat obszarowych, zwiększenia zwrotu akcyzy w paliwie rolniczym oraz – jak podkreślają – zaprzestania walki z rodziną, Kościołem oraz wolnością słowa w mediach.
