![](http://s.v3.tvp.pl/images/9/6/e/uid_96e32a49725c8193361dba2857aa81ea1378456384913_width_268_play_0_pos_3_gs_0.jpg)
A teraz o groźnym pasożycie na niemieckich polach kukurydzy i pytanie czy mógł dostać się do Polski wraz z odpadami z biogazowni. Niemieccy inspektyorzy środowiska właśnie potwierdzili – kukurydziana stonka atakuje rośliny tuż przy granicy z Polską. Czy nasi rolnicy mają powody do obaw? To jedna z największych upraw kukurydzy przy granicy z Polską – liczy ponad 1000 hektarów. I właśnie tu, dwa tygodnie temu swoją pracę rozpoczęli saksońscy inspektorzy ochrony środowiska i roślin. Na obszarze jednego hektara ustawili blisko 60 pułapek feromonowych, które zwabiają stonkę kukurydzianą. Owad ma zaledwie 4 milimetry długości , dlatego inspektorzy posługują się lupą. źródło: Agrobiznes; tvp.pl