Stare, ale jare

 Sprzedawcy ciągników zacierają ręce. Rolnicy zaczęli masowo kupować maszyny – ale tym razem te z drugiej ręki. Najbardziej chodliwy towar – to ciągniki z lat 80-tych. Nieźle sprzedają się i krajowe i sprowadzane z zachodu. Pan Adam prowadzi niewielkie gospodarstwo rolne. Głównie zajmuje się uprawą ziół. To jego czwarty ciągnik w gospodarstwie. i podobnie jak poprzednie – kupiony z drugiej ręki. A to co przekonało rolnika to relatywnie niewielkie pieniądze jakie trzeba wydać na taki sprzęt. źródło: Agrobiznes; tvp.pl