Siwy dym

 Właściciele ponad 150 firm mięsnych z Podkarpacia i Małopolski utworzyli Komitet Obrony Wędlin Tradycyjnie Wędzonych. Wspólnie walczą o zmianę lub przynajmniej złagodzenie unijnej dyrektywy. W tej sprawie spotkali się dziś z posłami z sejmowej komisji rolnictwa. Wcześniej napisali wspólny apel do polskiego rządu o zaproszenie do Polski specjalnego Zespołu Komisji Europejskiej który przyjrzy się problemowi. Na Podkarpaciu problem jest wyjatkowo duży, bo ponad 90 procent ze wszystkich działajacych firm zajmujących się przetwórstwem mięsa specjalizuje się w tzw. wyrobach tradycyjnych. A w ich przypadku o smaku decyduje między innymi właśnie wędzenie w dymie spalanego drewna. To dlatego nie wyobrażają sobie zmian. I jak mantrę powtarzają. źródło: Agrobiznes; tvp.pl