Są jeszcze fundusze na działalność pozarolniczą
Durzyńska zapewniła, że niewykorzystane pieniądze mogą być przeznaczone na inne działania. – Jeśli okaże się, że LGD dołożyły wszelkich starań, aby zainteresować rolników a mimo to zgłosiło się ich niewielu, to istnieje możliwość przeznaczenia tych pieniędzy na inne cele, cieszące się większym zainteresowaniem – wyjaśniła.
Najwięcej umów na tworzenie pozarolniczych źródeł dochodu – jedenaście – podpisała Lokalna Grupa Działania „Sandra Brdy”. Prezes Grupy, Grażyna Wera-Malatyńska powiedziała, że na różnicowanie działalności, czyli tworzenie dodatkowych, pozarolniczych źródeł dochodów przez rolników, w 2012 r. Grupa wydała ponad 2 mln zł. Wyjaśniła, że rolnicy ubiegali się o pieniądze głównie na przystosowanie mieszkań do świadczenia usług noclegowych i restauracyjnych oraz na wyposażenie wypożyczalni sprzętu sportowego np. w Swornych Gaciach i Charzykowych.
Prezes Lokalnej Grupy Działania „Chata Kociewia”, Marian Firgon przyznał, że rolnicy złożyli stosunkowo niewiele projektów. – Rolnicy boją się wymogów formalnych, sanitarnych i musimy długo ich przekonywać, żeby te bariery mentalnościowe wśród naszych beneficjentów pokonywać – dodał. Zapewnił, że Grupa proponuje rolnikom pomoc, gdyż „skoro są środki, to należy z nich korzystać”. Poinformował, że największą popularnością wśród rolników na Kociewiu cieszą się projekty ukierunkowane na przystosowanie mieszkań do działalności agroturystycznej oraz uruchamianie małych przetwórni. W 2012 r. Grupa przeznaczyła ponad 1 mln zł na ten cel.
Także prezes Lokalnej Grupy Działania „Trzy krajobrazy”, Emilia Grzyb przyznała, że jest bardzo małe zainteresowanie rolników korzystaniem z funduszy. – U nas został zrealizowany tylko jeden projekt i był to zakup traktora do koszenia wałów przeciwpowodziowych – powiedziała.
Lokalne Grupy Działania są to tzw. lokalne partnerstwa w formie stowarzyszenia lub fundacji skupiające przedstawicieli lokalnych społeczności i realizujące Lokalne Strategie Rozwoju. Strategie powstają przy szerokim udziale społeczności wiejskiej i określają kierunki rozwoju danego obszaru oraz rodzaje projektów, które powinny być dofinansowane z UE.
Rolnicy chętnie natomiast wykorzystują fundusze na różnicowanie działalności nierolniczej w konkursach ogłaszanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Katarzyna Dominas z gdyńskiego oddziału ARiMR poinformowała, że w konkursie ogłoszonym w 2011 r. wpłynęło 578 wniosków na łączną kwotę dofinansowania ponad 57 mln zł i w porównaniu z 2010 rokiem, było to wzrost liczby wniosków i kwoty o ponad 100 procent. Powiedziała, że projekty składane przez rolników najczęściej dotyczą rozpoczęcia lub rozwinięcia działalności związanej z agroturystyką. W 2012 r. ARiMR nie ogłaszała naboru na to działanie.