Runo leśne

 Mało grzybów i do tego bardzo robaczywe. W Polsce wciąż nie może nadejść właściwy sezon. Przetwórcy wstrzymują się więc z zakupami, tym bardziej, że w tych samych cenach można dostać towar pochodzący z Bałkanów, gdzie jest prawdziwy wysyp grzybów. W polskim przetwórstwie i eksporcie dominują borowiki, podgrzybki i kurki, a to właśnie z nimi jest w tym roku spory problem. Nawet do 70 % borowików jest robaczywych, wśród podgrzybków około 20 %. Natomiast kurki powoli się kończą. Firmy skupowe liczą, że za 2 tygodnie będzie lepiej, ale kilkanaście dni wcześniej mówiły to samo, a sytuacja raczej się pogorszyła niż poprawiła. W dodatku konkurencja nie śpi. W Bułgarii, Rumunii i Mołdawii wysyp grzybów i to dużo lepszej jakości niż u nas. Ceny – 2 euro za kilogram borowików. źródło: Agrobiznes; tvp.pl