Równowaga wodna ważna dla środowiska i naszych ciał
Picie wody w trakcie powodzi zmusiło mnie do refleksji na temat delikatnej równowagi, która musi być utrzymana i w naszych organizmach i w środowisku.
Aby przetrwać, potrzebujemy bezpiecznego źródła wody, ale jednocześnie musimy ograniczać ją w środowisku, w naszych organizmach też. Ludzkie ciało składa się w około 60% z wody, z wahaniami zależnymi od wieku i innych czynników.
Woda w organizmie ludzkim wspomaga termoregulację, chroni tkanki, transportuje składniki pokarmowe oraz zbędne produkty przemiany materii. Człowiek jest w stanie dłużej przetrwać bez jedzenia niż bez wody. Zalecenie wypijania ośmiu szklanek czystej wody dziennie (2 litrów) w celu optymalnego uwodnienia organizmu zmieniło się. Obecnie w tą dawkę wlicza się wodę zawartą we wszystkich spożywanych napojach i pokarmach.
Zagrożeniem dla równowagi wodnej organizmu może być jednak nie tylko niedostatek wody, ale także jej nadmiar. Otóż, choć rzadko, picie zbyt dużej ilości płynów w krótkim czasie może spowodować upojenie wodą, swego rodzaju zatrucie oraz hyponatremię (zbyt niski poziom sodu we krwi). To zaburzenie równowagi jonowej może wywołać dezorientację i zawroty głowy, a w dalszej konsekwencji śpiączkę i nawet śmierć.
Zdrowi ludzie mogą się z reguły posługiwać odczuwanym pragnieniem jako wskaźnikiem zapotrzebowania na wodę. Jednak sportowcy, osoby w podeszłym wieku, małe dzieci oraz ludzie pozostający pod opieką medyczną wymagają często dokładniejszej obserwacji.
Dobra wiadomość dla kawoszy: Napoje kofeinowe nie mają właściwości odwadniających, jak wcześniej sądzono. Wliczają się zatem w poczet zaspokajania naszego zapotrzebowania na wodę, chociaż niektóre z nich mogą nam przy okazji dostarczyć nadmiar kalorii. Spożywanie soków 100% oraz mleka zaopatrzy nasze organizmy w niezbędne składniki mineralne, natomiast warzywa i owoce nie tylko dostarczą nam substancji odżywczych, ale także uwodnią nasze ciała, gdyż zawierają około 85% wagowych wody.
Oszczędność finansową przyniesie spożywanie wody wodociągowej, gdyż ma ona tą przewagą nad wodą butelkowaną, że jest za darmo.
Jednak należy pamiętać, że w czasie klęski powodzi zarówno woda wodociągowa jak i z prywatnych studni może być zanieczyszczona ściekami, chemikaliami czy innymi szkodliwymi substancjami. Jeśli się to zdarzy, należy śledzić komunikaty miejscowych władz, aby dowiedzieć się czy woda płynąca z kranu jest bezpieczna. Zalane studnie prywatne muszą zostać przebadane. Być może będzie istniała konieczność korzystania z wody butelkowanej, lub będzie trzeba gotować dostępną wodę lub dodać do niej specjalnych substancji chemicznych np. w postaci tabletek odkażających, przed wykorzystaniem jej do gotowania, czyszczenia czy kąpieli. Utrzymywanie wody w stanie wrzenia przez 1 minutę zabija większość mikroorganizmów. Jednak zanieczyszczenia chemiczne nie są usuwane w trakcie gotowania, stąd w tym przypadku konieczne będzie korzystanie z alternatywnych źródeł wody.
Julie Garden-Robinson, Food and Nutrition Specialist NDSU Extension Service
„Prairie Fare: Water Balance Important in Our Bodies and Environment”, NDSU Agriculture Communication News
Tłumaczenie: mgr inż. Wanda Cegiełkowska