Rosja zamknie granice przed polskimi warzywami i owocami?
Chodzi o przekraczanie dopuszczalnych w Rosji poziomów zawartości pestycydów i azotanów. Szef służb nadzorczych Siergiej Dankwert miał zwrócić się do polskiego ministra rolnictwa Marka Sawickiego o naprawienie tej sytuacji. Szef Rossielchoznadzoru stwierdził – cytowany przez agencję ITAR-TASS – że do czasu zakończenia rozmów z polską stroną przedwczesne jest mówienie o jakichkolwiek działaniach, które może podjąć Rosja. Dankwert dodał, że konkretna data rozmów nie jest jeszcze ustalona. – Myślę, że może się to stać po 10 maja – poinformował. Dodał: – Uprzedziliśmy ich zgodnie z istniejącym porządkiem, teraz powinni określić, kiedy odbędą się konsultacje. Minister rolnictwa Marek Sawicki mówi, że żadnego pisma w tej sprawie nie otrzymał. Zaapelował również do mediów, by przestały przypominać o rosyjskich sankcjach i rozważać możliwość wprowadzenia kolejnych. – To tak, jakby samemu napraszać się o takie ograniczenia – podkreślił minister. Wartość polskiego eksportu produktów ogrodniczych do Rosji przekracza miliard euro rocznie.