Pod tym względem krajowi producenci są liderami w Europie, co potwierdza wiceprezes firmy monitorującej rynek rolny Martin & Jacob, Mariusz Chrobot. Padają rekordy w sprzedaży sprzętu rolnego. Ok. 70 proc. maszyn jest kupowanych dzięki unijnym dotacjom, w mniejszym stopniu dzięki kredytom preferencyjnym. Wybór sprzętu zależy od produkcji, jaka jest prowadzona w danym gospodarstwie.

Od lat najlepiej sprzedają się ciągniki. Ale nie tylko. Rolnicy, którzy specjalizują się w produkcji roślinnej, zwykle decydują się na pługi i kombajny. Popyt jest także na opryskiwacze polowe i sadownicze o pojemności trzech tysięcy litrów, sortowniki oraz maszyny do warzyw. Producenci bydła mlecznego zazwyczaj inwestują w maszyny do uprawy łąk, a także w elektryczne ogrodzenia. Wszystko najlepszej jakości.

Jeśli jest dobry sprzęt z wysokiej półki, to komfort pracy wzrasta niebotycznie! Ale także efekt pracy najnowszej generacji maszyny jest nieporównywalny w stosunku do tego, jaki można osiągnąć pracując na starym, zużytym sprzęcie. Nie mówię już nawet o tym, że dzięki nowej maszynie pracuje się szybciej i lepiej – przyznaje Marian Kazimierczak, rolnik z Bytkowa. – Dostajemy na zakup maszyn dotacje, a to taka mobilizacja dla rolnika. Tylko część gotówki musi uzbierać i wyłożyć, dla gospodarza to ważne, że można liczyć na unijne wsparcie. Bez tego wielu rolników nie zdecydowałoby się na takie gigantyczne wydatki – dodaje Krystian Zabielik z Mroczek.

Podczas imprezy w Kąkolewie wystawom towarzyszą pokazy maszyn zielonkowych. Rolnicy mogą podziwiać pełen cykl zielonkowy w wykonaniu liderów polskiego rynku maszyn rolniczych. Swą ofertę prezentują także firmy produkujące opryskiwacze polowe czołowych producentów europejskich w wielu wariantach dostosowanych do potrzeb rolników.

-Przyjechałem tu, bo mogę sam ocenić konkretną maszynę, jej możliwości, przydatność w moim gospodarstwie, oglądam pokazy dokładnie, a poza tym mogę wymienić się doświadczeniami z innymi producentami – wyznaje Roman Biełuch z Sienna. Wśród hodowców zainteresowanie wzbudzają pokazy naganiania bydła przez kowbojów, z wykorzystaniem ogrodzeń elektrycznych. Rolnicy mogą liczyć na kompleksowe informacje, a także zapoznać się z rzeczywistymi możliwościami oferowanego sprzętu.

Rolnicy doskonale zdają sobie sprawę, że sprzęt ułatwia pracę, ale jej wynik uzależniony jest także od warunków pogodowych. Dlatego podczas imprezy ogromnym zainteresowaniem cieszyły się poletka pokazowe obsiane różnymi odmianami zbóż, rzepaków, buraków cukrowych, roślin strączkowych, kukurydzy oraz mieszanek traw.

Wystawcy prezentują także chemię rolniczą oraz akcesoria do produkcji roślinnej dające nowe możliwości plonotwórcze. W tym roku wielu producentów ozimin poniosło znaczne straty z powodu wymarznięcia upraw, a w niektórych przypadkach straciło całe jesienne zasiewy. Stąd dla gospodarzy tak ważne są najnowocześniejsze osiągnięcia w dziedzinie nawożenia oraz ochrony roślin. Na pierwszy plan wysuwa się również kwalifikowany materiał siewny. To gwarant dobrych i obfitych plonów.

Rolnicy zdają sobie sprawę, że zakończyła się era samodzielnego przygotowywania materiału siewnego. W to trzeba zainwestować, bo to procentuje. Na dodatek rolnicy wiedzą już także, że trzeba się dobrze zastanowić wybierając odpowiedni gatunek na przykład nasion zbóż. Zwracają uwagę, by były mrozoodporne, a także wytrzymałe na długotrwały brak opadów – informuje Tomasz Kubiak z Poznańskiej Hodowli Roślin. – Dla mnie ważne jest to, że zapoznałem się z listą zalecanych zbóż jarych, bo po to tu przyjechałem – tłumaczy Jędrzej Marcinek z Rogowa.

Z teorią uprawy gospodarze mogą się zapoznać podczas seminariów prowadzonych przez Agencję Nasienną i Krajową federację Zbóż. Rolnicy, po ubiegłorocznych anomaliach pogodowych są tym szczególnie zainteresowani. A te doświadczenia z kolei przypominają o tym, jak ważne jest ubezpieczenie upraw. System jeszcze nie jest powszechny, a wielu polskich rolników wciąż nie ubezpiecza pól.

Autor: Maria Sikorska

Źródło: TVP Bydgoszcz, „Agroregion”; tvp.info