Podczas tego posiedzenia senackiej komisji rolnicy chwalili rząd za pomysły zmian w systemie rolniczych ubezpieczeń społecznych. Głównie za to, że ich nie ma.

Wiktor Szmulewicz – prezes KRIR: małe są zmiany i dobrze, że są małe.

Ale żeby nie było tak pięknie, że wszyscy zgadzają się propozycjami rządu senatorowie Pis-u zaproponowali na pierwszy rzut oka niewielką, ale jednak zasadniczą zmianę. Resort rolnictwa chce, aby wyższe składki płacili właściciele powyżej 50 hektarów przeliczeniowych. Dotyczyłoby to zaledwie 15,5 tysiąca rolników. Teraz pojawił się pomysł, aby podwyższyć tę barierę do 100 hektarów.

Jerzy Chróścikowski – senator PIS, NSZZ „S”RI: zawsze związek rolniczej solidarności mówił, że gospodarstwa rodzinne to powinny być przynajmniej do 100 hektarów.

Ale rząd jest przeciwny tej propozycji. Uważa, że to całkowicie podważyłoby sens rządowej reformę KRUS-u.

Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa: ta propozycja 50 hektarów przeliczeniowych i powyżej jest optymalna. Uzgodniona wcześniej. Nie widzę potrzeby, żeby to zmienić.

Szacuje się, że podwyższenie składek dla gospodarzy mających 50 hektarów przeliczeniowych przyniesie wzrost wpłat na konto Kasy o 21 milionów złotych.

 

 

Źródło: Agrobiznes