Przezorny ubezpieczony

 Sadownicy patrzą w niebo i ubezpieczają sady. Choć jak przyznają sadownicy polisy są wciąż za drogie, to coraz więcej osób decyduje się na ich podpisanie. Bo ryzyko zniszczenia drzew przez grad jest wysokie. Na razie nie wygląda to dobrze. Tadeusz Mantorski, sadownik z okolic warki szacuje tegoroczne zbiory. Wcześniej długa zima, a potem brak owadów do zapylania. Krótko mówiąc, jabłek w tym roku będzie niewiele. Kilka kilometrów dalej jest trochę lepiej. Tu jabłek będzie więcej. I całe szczęście, bo w ubiegłym roku nawałnica zniszczyła okoliczne sady. Potężne gradobicie nie tylko uszkodziło jabłka, ale i poraniła drzewka. Dziś właściciele tych sadów z niepokojem patrzą w niebo. Autor: Agrobiznes