„Problem cen rzepaku nie dotyczy tylko Polski”

W Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie) ok. 150 rolników protestowało tego dnia przez kilka godzin przeciwko niskim cenom skupu zbóż i rzepaku. Blokowali jedną z głównych ulic i wjazd na most przez Wisłę. – Problem cen rzepaku jest szerszy i nie dotyczy tylko Polski – powiedział w premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej na terenie zbiornika retencyjnego w Świnnej Porębie, pytany przez dziennikarzy. Tłumaczył, że problem polega na tym, że w 2012 r. rzepak był wyjątkowo drogi, co sprawiło, że rolnicy zwiększyli produkcję, a duża podaż rzepaku obniża jego ceny . – Poprosiłem ministra rolnictwa, żeby zadbał i zobaczył, jakie są możliwości pomocy, gdyby się okazało, że to przekracza granicę i nabiera bardzo dramatycznych rozmiarów – powiedział szef rządu. Podkreślił jednak, że rząd nie może interweniować, gdy jakiś produkt rolniczy tanieje, bo – jak zaznaczył – rząd nie wytrzymałby tego rodzaju presji. W tym roku areał rzepaku wynosi ok. 930 tys. ha, jest to największa w historii powierzchnia zasiewów upraw rzepaku w naszym kraju. GUS wstępnie oszacował, że w Polsce będą w 2013 r. rekordowe zbiory na poziomie 2,5 mln ton, czyli prawie o 30 proc. wyższe  niż w ubiegłym roku. Dobre zbiory rzepaku zapowiadają się też w całej UE. Komisja Europejska ocenia, że wyniosą one 20,7 mln ton, czyli będą o 7 proc. wyższe w stosunku do 2012 r. W ubiegłym roku w sierpniu za rzepak można było otrzymać nawet powyżej 2 tys. zł za tonę. Z danych resortu rolnictwa wynika, że w połowie sierpnia 2012 r. średnia cena rzepaku wynosiła 1955 zł za tonę. Według Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku, 1 sierpnia za rzepak firmy skupowe płaciły od 1140 zł do 1368 zł za tonę. Autor: pl, kan; Źródło: PAPPAP; tvp.info