Od poniedziałku rozpoczną się kontrole u rolników, którzy zdecydowali się na wycofanie z rynku żywności. Chodzi o tych producentów, którzy będą przekazywać owoce i warzywa na cele charytatywne lub do zniszczenia. Do tej pory z takiej możliwości korzystały wyłącznie grupy producenckie. Od przyszłego tygodnia taką możliwość będą mieli także indywidualni rolnicy. Do tej pory tylko 3 partie pomidorów trafiły na cele charytatywne. W sumie około 60 ton przekazały grupy producenckie na cele społeczne. W porównaniu z tym co wysyłaliśmy na wschód to niewiele, bo nasz eksport do Rosji w zeszłym roku wniósł około 50 tysięcy ton. Pojedyńczy rolnicy wciąż wstrzymują się z decycyzją i żywności jak na razie z rynku nie wycofują . Będzie to możliwe prawdopodobnie od przyszłego tygodnia, kiedy to w teren ruszą kontrolerzy. Ich zadaniem będą monitoring tego co dzieje się z warzywami. Unijne dopłaty będą przysługiwały tylko za żywność oddaną lub zniszczoną w ich obecności. źródło: Agrobiznes; tvp.pl
Od poniedziałku rozpoczną się kontrole u rolników, którzy zdecydowali się na wycofanie z rynku żywności. Chodzi o tych producentów, którzy będą przekazywać owoce i warzywa na cele charytatywne lub do zniszczenia. Do tej pory z takiej możliwości korzystały wyłącznie grupy producenckie. Od przyszłego tygodnia taką możliwość będą mieli także indywidualni rolnicy. Do tej pory tylko 3 partie pomidorów trafiły na cele charytatywne. W sumie około 60 ton przekazały grupy producenckie na cele społeczne. W porównaniu z tym co wysyłaliśmy na wschód to niewiele, bo nasz eksport do Rosji w zeszłym roku wniósł około 50 tysięcy ton. Pojedyńczy rolnicy wciąż wstrzymują się z decycyzją i żywności jak na razie z rynku nie wycofują . Będzie to możliwe prawdopodobnie od przyszłego tygodnia, kiedy to w teren ruszą kontrolerzy. Ich zadaniem będą monitoring tego co dzieje się z warzywami. Unijne dopłaty będą przysługiwały tylko za żywność oddaną lub zniszczoną w ich obecności. źródło: Agrobiznes; tvp.pl
