![](http://s.v3.tvp.pl/images/c/3/b/uid_c3bae29a8a5eb92124446ebcdd23a6cd1407934055169_width_268_play_0_pos_3_gs_0.jpeg)
Jeśli nie Europa to Afryka. Z takiego założenia wychodzą Rosjanie i negocjują warunki eksportowe z Egiptem. Bo to właśnie Egipt ma od tej chwili zapełniać półki rosyjskich sklepów. Do Rosji z Egiptu jeszcze w tym roku trafi 30% więcej żywności. Owoce cytrusowe, cebula, czosnek czy ziemniaki, to tylko niektóre z produktów jakie będą docierać. Ale będzie też coś w zamian. Za rozszerzenie dostaw z Egiptu, Rosja zwiększy w tamtym kierunku eksport pszenicy. Egipt jest największym na świecie importerem tego ziarna, a największa jej ilość dociera tam z Rosji. I jak twierdzi Władimir Putin do tego kraju pojedzie jeszcze 5 mln ton pszenicy więcej. Przepływ produktów miałoby też ułatwić utworzenie strefy wolnego handlu między Egiptem i przewodzonej przez Moskwę Unii Celnej. źródło: Agrobiznes; tvp.pl