Ostre hamowanie
Andrzej Pawelczyk – Animex: te kredyty bankowe, nie tylko trudniej uzyskać ale również uzyskuje się je na coraz gorszych warunkach. Coraz kosztowniejszych warunkach. W związku z tym, sytuacja na przyszłość zapowiada, że to będzie bardzo trudny rok.
A będzie jeszcze gorzej. Zdaniem ekspertów czeka nas spowolnienie popytu. Sieci handlowe już modyfikują swoje zamówienie i chcą kupować towar tańszy i gorszej jakości. Spada także ilość podpisywanych kontraktów eksportowych.
prof. Roman Urban – IERiGŻ: będzie recesja u naszych głównych odbiorców polskiej żywności. Niemcy, Anglia, Rosja i Ukraina. W Polsce też nastąpi spowolnienie wzrostu a może nawet pewna redukcja popytu konsumpcyjnego.
W takie prognozy nie dowierza minister rolnictwa, który twierdzi, że słaba złotówka oraz unijne inwestycje uratują przemysł przetwórczy przed kryzysem.
Marek Sawicki – minister rolnictwa: ważne dla polskiej branży spożywczej są fundusze unijne. Jesteśmy na etapie podpisywania umów w działaniu wartości dodanej. Z pewnością dokonamy kolejnego naboru. Te dodatkowe środki unijne to rzeczywiście szansa na poprawienie konkurencyjności.
Przedsiębiorcy zwracają jednak uwagę, że silne euro to z jednej strony szansa na większy zysk z eksportu, ale jednocześnie większe koszty zakupu surowców i materiałów.
Ryszard Smolarek – ZM Łmeat-Łuków: wiele elementów, które wchodzą do produkcji jak osłonki, jak puszki, jak słoiki, jak stabilizatory różnego rodzaju to wszystko jest kupowane za euro lub dolary i praktycznie to co hipotetycznie zarobiliśmy, musimy już wcześniej oddać, żeby można tę produkcję zrobić.
W pierwszej połowie 2008 roku eksport polskiej żywności wzrósł, aż o 20%. Ale drugie półrocze było już dramatycznie słabe. Wzrost wyniósł zaledwie 5%. Jak będzie w tym roku przekonamy się już nie długo.
Źródło: Agrobiznes