Niemcy i Ukraińcy kupują najwięcej polskich nieruchomości
W zeszłym roku cudzoziemcy uzyskali 409 zezwoleń na nabycie nieruchomości. Dotyczyły one zarówno gruntów rolnych i leśnych, lokali mieszkalnych i użytkowych, jak również akcji i udziałów w spółkach, będących właścicielami lub użytkownikami wieczystymi nieruchomości.
Ze sprawozdania wynika, że 74 razy odmówiono cudzoziemcom udzielenia zezwolenia na nabycie nieruchomości (w tym lokali). Najczęściej przyczyną odmowy było: niedostarczenie dokumentów przez cudzoziemca, brak dostatecznych dowodów na to, że obcokrajowca łączą z Polską silne i trwałe więzi oraz sprzeciw ministra rolnictwa oraz ministra obrony. Dla porównania w 2002 r. szef MSW wydał 267 decyzji odmownych.
Chcąc kupić nieruchomość w Polsce, cudzoziemiec musi wykazać, że jego związki z naszym krajem są silne i trwałe (np. ma również polskie obywatelstwo, jest w związku małżeńskim z polskim obywatelem, jest w kadrze kierowniczej przedsiębiorstwa z kapitałem zagranicznym, prowadzi na terenie naszego kraju działalność gospodarczą zgodną z zasadami określonymi w odpowiedniej ustawie).
Ustawa mówi także o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, bez konieczności uzyskania pozwolenia. W takiej sytuacji znajdują się m.in. obcokrajowcy, którzy mieszkają w Polsce co najmniej 5 lat od dnia uzyskania karty stałego pobytu.
W ubiegłym roku bez obowiązku uzyskania zezwolenia ministra spraw wewnętrznych cudzoziemcy nabyli prawo własności lub prawo wieczystego użytkowania ponad 4,2 tys. nieruchomości gruntowych o łącznej powierzchni 3071 ha.
W 2012 roku cudzoziemcy, zarówno na podstawie wymaganego zezwolenia, jak i bez obowiązku ubiegania się o zezwolenie, nabyli w sumie ponad 4,6 tys. nieruchomości gruntowych o łącznej powierzchni 3436 ha.
W latach 1990-2012 cudzoziemcy uzyskali w sumie 24 tys. zezwoleń na nabycie nieruchomości gruntowych o łącznej powierzchni ponad 50 tys. ha. Najwięcej zezwoleń wydano pod koniec lat 90. Tylko w roku 1999 było to ponad 2 tys. zezwoleń na ponad 5 tys. ha.