Końskie czipy

Andrzej Stasiowski – PZHK: te wszystkie konie są zidentyfikowane i już nikt nie będzie wymagał od ich właścicieli, żeby te konie miały mieć wszczepiane jeszcze te transpondery.

Ale każda nowa sztuka od 1 lipca będzie znakowana według unijnych zasad.

Andrzej Stasiowski – PZHK: oprócz dotychczasowej metody opisu słownego i graficznego, wejdzie obowiązek znakowania koni poprzez wszczepienie transponderów.

Hodowcy koni chcą, aby rząd dopuścił oprócz czipów także inne formy znakowania. Chodzi między innymi o markery genetyczne oraz wypalanie lub zmrażanie stóp koni. Ta ostatnia forma jest u nas nielegalna, ale popularna w innych krajach Unii. Ale jak na razie rząd obstaje przy swoim.

Tadeusz Nalewajk – wiceminister rolnictwa: uregulowanie prawne UE mówi o alternatywnym znakowaniu, jednak obecnie przyjęliśmy, że będzie to elektroniczne znakowanie.

Obecnie koszt oznakowania konia metodą tradycyjną wynosi 67 złotych. Nowy sposób z elektronicznym transponderem ma być droższy o prawie 20 złotych. Centralną bazę koniowatych będzie prowadził Polski Związek Hodowców Koni, który otrzyma na ten cel dotację państwa.


Źródło: Agrobiznes