Kolorowe „bulby” eksportowym hitem reżimu?

fotBiałoruś nazywana jest krajem ziemniaka, a jej mieszkańcy to wielcy amatorzy tej rośliny. Nie ma się co dziwić, że to właśnie tam powstały zadziwiające odmiany jadalnej bulwy – nazywanej po białorusku „bulbą”. (fot. za: belsat.eu/pl) Pracownicy Naukowo-Praktycznego Centrum Hodowli Ziemniaka Białoruskiej Akademii Nauk  wyhodowali pierwsze egzemplarze fioletowych, czerwonych i niebieskich ziemniaków, ale potrzeba im jeszcze 2-3 lat na wprowadzenie ich do masowego użytku. Jak pisze gazeta  „Białoruskaja Niwa” nad podobnym projektem pracują naukowy z syberyjskiego Tomska, jednak ich kartofel jest nieodporny na wirusy. Pierwsi w wyścigu do wynalezienia kolorowego ziemniaka byli Amerykanie, ale jak zauważa gazeta ich sukces  kosztował 5 mln dolarów. Fioletowe, niebieskie i czerwone kartofle należy gotować w posolonej wodzie 15-20 minut, by nie straciły swoich właściwości. Można z nich robić również frytki. Najnowsze osiągnięcia białoruskiej agronomii mają się nie odróżniać w smaku od swoich bezbarwnych odpowiedników. Autor: atab, zbyt; Źródło: belsat.eu/pl; tvp.info