Kipi mleko

Kipią emocje na europejskim rynku mleka. Najpierw francuscy, teraz brytyjscy dostawcy grożą paraliżem firm przetwórczych. Jedna już się ugięła pod żądaniami rolników, pozostałe koncerny chyba nie mają wyjścia i też dorzucą po kilka pensów, bo inaczej mleczarze zablokują skup mleka. Październik będzie albo miesiącem podwyżek, albo protestów w brytyjskiej branży mleczarskiej. Pogróżki farmerów podziałały już na jedną firmą skupującą, która podniosła, choć niewiele, stawkę płaconą rolnikom za dostarczane mleko. W przeliczeniu-to około 1 złoty 60 groszy. Tym samym wzrosło ciśnienie na pozostałych przetwórców, by również wprowadzili podwyżki. Jak donosi serwis Farmers Weekly rolnicy odwołali dzisiejszy protest przed zakładami, ale nie wykluczają, że wrócą do tego pomysłu, jeśli nie będzie zmian w cennikach. źródło: Agrobiznes, tvp.pl