System dziurawy jak szwajcarski ser? Komisja Europejska ponownie musiała zablokować wsparcie dla unijnych producentów poszkodowanych przez rosyjskie embargo. Tym razem wstrzymała dopłaty dla prywatnego przechowalnictwa serów. Ilość zgłoszeń poszkodowanych producentów z Włoch znacznie przewyższała wielkość ich eksportu na rynki wschodnie. W zeszłym roku unijni producenci sprzedali do Rosji 250 000 ton serów, w tym tych świeżych, które nie kwalifikują się do przechowywania. Komisja ustaliła zatem, że przyzna dopłaty do magazynowania ponad 150 tysięcy ton serów, które nie mogą zostać wysłane na wschodni rynek. Tymczasem od 5 września Włosi zgarnęli większość puli składając wnioski na 80 procent dostępnych środków. Wątpliwości urzędników nie są bezpodstawne, bo statystyki są jasne- Italia nie jest liderem w eksporcie serów do Rosji. Żeby nie dopuścić do całkowitego wyczerpania pieniędzy, Bruksela wstrzymała wsparcie. Przed wprowadzeniem sankcji największy udział w wysyłkach serów do Federacji mieli Finowie, Litwini, Estończycy Holendrzy, a także niemieccy i polscy producenci. źródło: Agrobiznes; tvp.pl
System dziurawy jak szwajcarski ser? Komisja Europejska ponownie musiała zablokować wsparcie dla unijnych producentów poszkodowanych przez rosyjskie embargo. Tym razem wstrzymała dopłaty dla prywatnego przechowalnictwa serów. Ilość zgłoszeń poszkodowanych producentów z Włoch znacznie przewyższała wielkość ich eksportu na rynki wschodnie. W zeszłym roku unijni producenci sprzedali do Rosji 250 000 ton serów, w tym tych świeżych, które nie kwalifikują się do przechowywania. Komisja ustaliła zatem, że przyzna dopłaty do magazynowania ponad 150 tysięcy ton serów, które nie mogą zostać wysłane na wschodni rynek. Tymczasem od 5 września Włosi zgarnęli większość puli składając wnioski na 80 procent dostępnych środków. Wątpliwości urzędników nie są bezpodstawne, bo statystyki są jasne- Italia nie jest liderem w eksporcie serów do Rosji. Żeby nie dopuścić do całkowitego wyczerpania pieniędzy, Bruksela wstrzymała wsparcie. Przed wprowadzeniem sankcji największy udział w wysyłkach serów do Federacji mieli Finowie, Litwini, Estończycy Holendrzy, a także niemieccy i polscy producenci. źródło: Agrobiznes; tvp.pl
