Jak im pościelisz, tak się wyśpisz

Jednym z podstawowych warunków zmniejszania strat wśród cieląt jest zapewnienie im właściwych miejsc chroniących je przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Jest to kwestia kluczowa dla ich przetrwania. Weterynarz NDSU, Charlie Stoltenow, mówi: „Prewencja w utrzymaniu zwierząt, zwłaszcza nowonarodzonych, polega na zapewnieniu im miejsca, które byłoby i suche i ciepłe. Efektom wychłodzenia zwierząt przeciwdziałać będą odpowiednie osłony od wiatru. Ściółka to również istotny element prewencji. Spełnia dwie funkcje. Izoluje zwierzę od zmarzniętego gruntu, zapobiega hipotermii i odmrożeniom, co jednocześni zmniejsza wymagania żywieniowe zwierzęcia. „Wtulone” w nią zmniejsza powierzchnię ciała bezpośrednio narażoną na działanie wiatru.”

Jednak ścielenie to „robota” znajdująca się nisko na liście. Co dzień bydło jest karmione, pojone i oceniane. W ramach codziennej rutyny wyłapuje się też i oddziela, zapewniając niezbędna opiekę, osobniki jej wymagające. Ścielenie zaczyna się właściwie, gdy dzień ma się już ku końcowi.

Odpowiednie miejsce odpoczynku dla zwierzęcia to sprawa kluczowa. Przetrwanie cieląt zależy od zapewnienia im odpowiedniej ochrony, a ściółka doskonale spełnia tę rolę i jest istotna w całościowym ujęciu cyklu produkcyjnego.

Badania przeprowadzone w Carrington Research Extension Center i Dickinson Research Extension Center wykazują, iż zapewnienie ściółki wpływa na poprawę całościowej kondycji zwierząt oraz końcowy zysk producenta. Stresy środowiskowe zmniejszają wyniki produkcyjne. Jedną z lepszych ściółek jest ściółka ze słomy pszenicznej. Zastosowanie ściółki w ilości już 9 kg na głowę na tydzień poprawia kondycję zwierząt w stosunku do tych, u których stosowano ścielenie symboliczne.

Dyskusja na temat ścielenia może wydawać się nieco trywialna, ale taką nie jest. W sezonach takich jak obecny wielu producentów poszukuje większych ilości ściółki, która nie jest jednak łatwa do znalezienia.

W celu usprawnienia ścielenia warto opracować optymalną wielkość pakietu słomy przypadającą na kojec oraz dostosowywać ją do istniejących aktualnie potrzeb.

Wiosenna wilgoć ma dwa pozytywne aspekty. Po pierwsze, zaczyna się sezon wegetacyjny – trawa i ziarno będą znów rosły. Trawa to podstawa produkcji bydła, a ziarno oznacza dobrą słomę, która również jest potrzebna. Po drugie, wilgotna wiosna pokaże nam miejsca wysoko i za nisko położone, co pozwoli lepiej się zorganizować na lata następne. Tymczasem należy zapewnić dobre ścielenie w miejscach niżej położonych oraz skoncentrować się na poszukiwaniu dostawcy słomy na następny sezon.

Ścielenie, oznaczające konieczność zapewnienia od 9 do 18 kilogramów słomy na zwierzę na tydzień, jest konieczne, poza tym w latach takich jak ten rok oznacza przetrwanie cieląt.


Kris Ringwall, NDSU Extension Service
„BeefTalk: Bedding Beef Cows Is Essential”, NDSU Agriculture Communication
Opracowanie: mgr inż. Wanda Cegiełkowska