Gorzej niż źle

50 groszy za kilogram jabłek deserowych. To średnia cena jaka trafia do kieszeni sadowników.

Ryszard Woźniak, grupa producencka Rajpol: nie jest to wyjątek. Były sezony z niskimi cenami, z tym, że ten jest o tyle ciężki, że nastąpił po roku gdzie była klęska nieurodzaju.

Teraz jest odwrotnie. Olbrzymi urodzaj spowodował gwałtowny spadek cen. Sadownicy nie zarobili ani na jabłkach przemysłowych ani na deserowych.

Ryszard Woźniak, grupa producencka Rajpol: przejadamy swój majątek. Gdybyśmy policzyli amortyzację to sprzedajemy grubo poniżej kosztów produkcji.

A sady już w tej chwili wymagają kolejnych nakładów. Pierwsze prace już się rozpoczęły. A im bliżej wiosny tym wydatki większe.

Jacek Pruszkowski, grupa producencka Rajpol: sadownicy będą na pewno oszczędzac na ochronie z uwagi na niskie ceny, ale bez wątpienia znowu odbije się to na jakości produkowanych owoców.

A konkurencja nie śpi.

Źródło: Agrobiznes