Różnice w dopłatach, które występują pomiędzy krajami, powinny zostać zmniejszone szybciej, niż proponuje to Komisja Europejska- uważają eurodeputowani. Żaden rolnik nie powinien dostawać mniej niż 65% unijnej średniej. Teraz różnice w płatnościach między poszczególnymi krajami członkowskimi wynoszą średnio 300 euro. Skończyć ma się także nieuczciwe pobieranie dopłat. Parlament chce wyrzucić z listy beneficjentów, którzy rolnictwem się nie zajmują, jak na przykład kluby sportowe, czy lotniska, które pobierają dopłaty tylko dlatego, że mają w zasobach ziemię rolną. Dobre sygnały płyną też do młodych rolników. W zreformowanej polityce rolnej mogą liczyć na więcej pieniędzy, za to ograniczone zostaną płatności dla dużych gospodarstw. Wynik wczorajszego głosowania jest mandatem dla parlamentarnych negocjatorów, którzy po raz pierwszy ustalać będą zasady dla rolnictwa wspólnie z państwami członkowskimi.