Eksportujemy mniej wołowiny

Na spadek eksportu wołowiny wpłynęło zredukowanie do zera stawek refundacji eksportowych (wcześniej dopłacano do eksportu tego mięsa poza UE) oraz wycofanie przez Turcję (w drugiej połowie 2011 r.) preferencji celnych przyznanych UE. Cło na import wołowiny do Turcji wzrosło, co zatrzymało jego wywóz do tego kraju.

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ) – uwzględniając stan i strukturę pogłowia bydła, a także wzajemne relacje cen cieląt, bydła i pasz – w pierwszym półroczu 2013 r. produkcja żywca wołowego wyniesie 360 tys. ton, czyli o 3 proc. więcej niż rok wcześniej.

Przewidywany spadek unijnej produkcji wołowiny w 2013 r. oraz wysokie światowe ceny wołowiny (w efekcie rosnącego popytu na to mięso m.in. ze strony USA, Kanady, Rosji, państw Bliskiego Wschodu, Indonezji i innych krajów azjatyckich) prawdopodobnie spowodują, że ceny bydła w UE, w tym i w Polsce utrzymają się na wysokim poziomie. Wołowina będzie droga. Zespół ekspertów ARR, biorąc pod uwagę sezonowe wahania podaży i popytu, przewiduje, że marcu żywiec wołowy może kosztować 6,40-6,70 zł/kg, a w czerwcu – 6,30-6,70 zł/kg.

W okresie styczeń-listopad u. br. ceny detaliczne mięsa wołowego były o 15 proc. wyższe niż rok wcześniej, podczas gdy ceny detaliczne mięsa wieprzowego wzrosły o 11 proc., a drobiowego o 7 proc. Krajowe spożycie wołowiny było małe – na poziomie 2,1 kg na osobę. W 2013 r. konsumpcja wołowiny w Polsce może spaść do około 2 kg na osobę – ocenia IERiGŻ.

Autor: pw, pszl
Źródło: PAP; tvp.info