Dow AgroSciences – czy pozostanie w rodzinie Dow Chemical?

 
Dow Chemical jest dumna ze swojego działu agrochemicznego, producenta herbicydów, fungicydów i insektycydów: przynosi on duże zyski, inwestowano w niego przez ostatnich pięć lat i wypracował sobie dobre pozycje na rynkach różnych upraw na całym świecie. Ale nie wyklucza to wcale rozpatrywania w chwili obecnej możliwości jego sprzedaży – mówi Andre Liveris, Dow Chemical CEO.Od roku 2004 zakres działalności Dow AgroSciences rozszerzony został o szybko rozwijający się dział biotechnologiczny dostarczający m.in. szczepionki roślinne i nasiona nowych odmian. Zapewnił on wzrost dochodów firmy pomimo problemów na rynku agrochemikaliów spowodowanych mi.in. trudnościami rolników w dostępie do kredytów w niektórych rejonach świata.
 
Gazeta podaje, że AgroSciences wypracowuje mniej niż 8% całkowitej wartości sprzedaży Dow Chemical, lecz jest aktualnie jedną z jaśniejszych gwiazd na firmamencie koncernu. W 2008 roku zysk operacyjny Dow AgroSciences wzrósł o 36% do 761 milionów dolarów.
Analitycy twierdzą, że Dow prawdopodobnie nie sprzeda Dow AgroSciences dopóki nie znajdzie się w sytuacji bez wyjścia: „Obecnie jest to zasadniczo źródło zysków” – twierdzi William Selesky, analityk Argus Research Group. „W świetle prognoz na przyszłość i trudnych, wymagających warunków ekonomicznych, przychylałbym się do stanowiska, że koncern będzie chciał zatrzymać i rozwijać dobrze prosperujące segmenty.” Dodaje, że perspektywy długoterminowej ekspansji są pomyślne, chociażby ze względu na rosnącą populację ludzką, która w 2070 roku ma osiągnąć 12 miliardów ludzi.

Opracowanie: Wanda Cegiełkowska

Na podstawie artykułu: „Dow may need to sell agro biz” Peter Schnitzler, Indianapolis Business Journal;