Czysta energia z obornika – przełomowa japońska technologia
W przeciwieństwie do wcześniejszych rozwiązań (np. projekt „Haubenschild Farms Digester”, Minessota, USA) pozwala na produkcję wodoru bez wytwarzania niepożądanego dwutlenku węgla. Naukowcy zajmują się także możliwością budowy „przydomowych generatorów” wykorzystujących odchody ludzkie. Technologia wykorzystuje beztlenowy proces fermentacji stałych i płynnych odchodów bydlęcych prowadzący do powstania amoniaku. Amoniak poddawany jest elektrolizie w wyniku której powstaje wodór i azot. Wodór dostarczany jest do ogniwa paliwowego, do którego doprowadzany jest również tlen. W wyniku zachodzącej w ogniwie reakcji wytwarzana jest energia.
Takahashi wydał ponad 25 tys. dolarów na budowę aparatury eksperymentalnej. Całość ma wymiary 1 × 2 m. Aparatura w połączeniu z ogniwem paliwowym jest w stanie wyprodukować ok. 0,2 kW energii z 20 kg nawozu bydlęcego. Szacuje się, iż przy zwiększonej wydajności generowania mocy, nawóz produkowany w ciągu jednego dnia na średniej wielkości farmie na Hokkaido (ok. 6-8 ton) może dostarczyć dzięki tej technologii ilość wodoru zapewniającą energię wystarczającą przeciętnemu gospodarstwu domowemu na około 3 dni.
W konwencjonalnych ogniwach paliwowych wodór otrzymywany jest z gazu ziemnego, propanu, oleju opałowego lub metanolu w wyniku procesów generujących dwutlenek węgla.
W konwencjonalnych ogniwach paliwowych wodór otrzymywany jest z gazu ziemnego, propanu, oleju opałowego lub metanolu w wyniku procesów generujących dwutlenek węgla.
Ogromną zaletą technologii opracowanej przez Takahashi i zespół jest wykluczenie powstawania tego gazu cieplarnianego jako produktu pośredniego procesu wytwarzania energii. Być może technologia pozwoli również na gromadzenie powstającego wodoru i wykorzystywanie go do napędzania chociażby nowoczesnych pojazdów z silnikami z bezpośrednim wtryskiem wodoru, których „spaliny” stanowi czysta jak łza para wodna?
Wanda Cegiełkowska
Opracowanie na podstawie źródeł internetowych: