Co z akcyzą na olej napędowy?

Z analizy instytutu ekonomiki rolnictwa wynika, że w obecnej sytuacji ilość zużywanego oleju napędowego na hektar, ta średnia, jest większa, niż przewidziano w pierwotnym projekcie ustawy i wynosi nie 86 litrów, a nawet 126 według wyliczeń instytutu – mówi poseł Henryk Kowalczyk (PiS).

Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość złożył projekt ustawy zwiększającej limity zwrotu akcyzy w przeliczeniu na hektar. – Po pracach w podkomisji zostało to ustalone na 112 litrów na hektar. Niestety projekt utkwił gdzieś podczas prac parlamentarnych. Domyślam się, że blokowany jest przez rząd, a właściwie chyba konkretnie przez ministra finansów – dodaje.

Poseł Romuald Ajchler (SLD) również jest zdania, że należy wrócić do projektu już omawianego w podkomisji, zakładającego większy zwrot. – Mamy projekt ustawy, który właściwie zadowoliłby w 100 proc. rolników, gdyż rolnicy nie tylko oczekują uregulowań, jeżeli chodzi o przystosowanie naszego prawa, ale oczekują także środków finansowych. Parokrotnie już tutaj mówiono o tym, że paliwo drożeje, a akcyza stoi w miejscu – mówi. Jego zdaniem zwrot powinien też obejmować paliwo zużywane do produkcji zwierzęcej.

Poseł Jacek Bogucki (SP) wskazuje z kolei, że nowelizacja przedłożona przez rząd to dobry punkt wyjścia do zmian i „doprowadzenia do sytuacji, w której to nie rząd będzie określał wysokość zwrotu stawki podatku akcyzowego, ale w ustawie zapiszemy, że polscy rolnicy otrzymują pełny zwrot podatku akcyzowego”.

Zdaniem posła Ajchlera, pełny zwrot akcyzy mógłby poprawić niekorzystną sytuację, spowodowaną przeznaczeniem mniejszych środków w unijnym budżecie.

Wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke podkreśla z kolei, że zwrot akcyzy jest różny w różnych państwach – czasem nawet niższy niż w Polsce. – Jeżeli chodzi o akcyzę, w Polsce mamy zwrot 231 euro na 1000 litrów oleju napędowego, w Grecji jest to 390 euro, Estonia ma 111 euro, Dania – 57 euro, Francja – 72 euro, a Czechy – 440 euro do 1000 litrów – zauważa.

Plocke zwraca też uwagę na niewykorzystanie środków finansowych, które były przeznaczone w kolejnych latach na zwrot akcyzy.

Według niego wysokość zwrotu jest sprawą otwartą. – Jest to 1,19 zł, a więc mamy tutaj jeszcze spore rezerwy. Oczywiście ta dyskusja z pewnością będzie miała swój ciąg dalszy, swoje miejsce. Podstawową kwestią jest to, jakie będą możliwości budżetowe. Oczywiście minister rolnictwa wspólnie z ministrem finansów będą poszukiwali takich rozstrzygnięć, które będą możliwe do zrealizowania i udźwignięcia przez budżet państwa, a zatem będziemy chcieli nad tym pracować – – zadeklarował.

Dyskusyjny jest limit zwrotu na 1 ha – wymaga to dalszych prac. Projekt został przesłany do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Finansów Publicznych w celu rozpatrzenia.

Autor: pw, pszl; Źródło: farmer.pl; tvp.info