Ceny zboża

 Rośnie popyt, rosną stawki zboża paszowego – nic tylko sprzedawać, ale nawet taka sytuacja ma swoje minusy. Zwłaszcza, że im dalej w las, a raczej w zboże – szczególnie paszowe, tym więcej problemów. Szczególnie widac to w przypadku owsa – w ubiegłym roku były problemy z jego sprzedażą, ale ten rok bije rekordy. Ziarno kupowane było tylko po żniwach i od tamtej pory wciąż czeka na nabywców. O cenach szkoda wspominać, bo sięgają zaledwie 550 złotych z dostawą do kupującego.
 
 
 
 
  Rynek zboża konsumpcyjnego przeżywa powrót wyższych cen i nawrót klientów. Ale czy to trend długoterminowy? Wzmożony ruch to z jednej strony zasługa eksporterów, z drugiej krajowych przetwórców, którzy uzupełniają zapasy przed świetami – w tym roku szykuje się bowiem, długa aż dwutygodniowa przerwa w handlu. Zawieranie transakcji potrwa najwyżej do 15 grudnia, potem tydzień na realizację dostaw i aż do 7 stycznia handel zastygnie.
źródło: Agrobiznes; tvp.pl