Ceny produktów rolno-spożywczych
![](http://s.v3.tvp.pl/images/3/8/a/uid_38a6ac47e3dc7584392211ac21e933fc1367316096626_width_268_play_0_pos_3_gs_0.jpg)
![](http://s.v3.tvp.pl/images/f/d/3/uid_fd31b9e71e8fde5dcd61adbab4ad653d1367230759149_width_268_play_0_pos_3_gs_0.jpg)
Ceny dorszy znowu w totalnym dołku. Rybacy załamują ręce. W ciągu 3 tygodni stawki spadły o 1/4-tą. Po 2 dniach sztormu wczoraj kutry ruszyły w morze, ale nie wszystkie. Niektórym rybakom to się zupełnie nie opłaca.Dorsze są chude, bo brakuje im pożywienia, a wyniki połowowe są mizerne. Skandynawska konkurencja szaleje na rynku, więc ceny mocno spadają. Tylko w przypadku portów z niewielkimi połowami i chęcią zabezpieczenia realizacji kontraktów, stawki są nieco wyższe od średniej.
![](http://s.v3.tvp.pl/images/f/e/f/uid_feffffb0f856e170ee4a6b4782abae971366903421133_width_268_play_0_pos_3_gs_0.jpg)
![](http://s.v3.tvp.pl/images/0/4/7/uid_0477a7a643cc57b9bbbf0400b770021d1366903249845_width_268_play_0_pos_3_gs_0.jpg)
Wiosna na talerzu. Po zimowej mięsnej diecie, czas na zmianę menu. Gdy tylko zrobiło się cieplej, od razu wzrósł popyt na owoce i warzywa. Nowalijki tanieją, a ceny ubiegłorocznych warzyw korzeniowych czy jabłek rosną i to w szybkim tempie. Na liście rekordzistów jabłka, które w ciągu tygodnia zdrożały średnio o 1/5. Nasze owoce szczególnie smakują teraz na wschodzie, a ponieważ tam już niedługo zacznie się prawosławna Wielkanoc, a potem Zaduszki trzeba na święta zgromadzić odpowiednio duże zapasy.
Korekta przeminęła, czas na ruch w górę. I chociaż w dłuższym ujęciu cukier nie był tak tani od blisko trzech lat, to w tym tygodniu na światowych giełdach jest drożej. I to pomimo uspokajających danych o światowej produkcji. Nadwyżka produkcji nad konsumpcją ma w tym sezonie przekroczyć 9 milionów ton – to o ponad milion ton więcej niż prognozowano miesiąc temu. Skąd zatem podwyżki? Wszystko za sprawą rosnących zakupów – cukier kupują nie tylko inwestorzy szukający zysku z późniejszej sprzedaży, ale i konsumenci. I tak na przykład poza stałymi transakcjami, sporych zakupów dokonują Indie – największy na świecie konsument cukru. Hindusi kupują więcej, bo rodzimy surowiec jest na tyle drogi, ze opłaca się import – część pokryje zapotrzebowanie w kraju, część trafi na reeksport. A na tym nie koniec. Na skutek suszy w Indiach ucierpiały uprawy trzciny cukrowej, produkcja cukru może więc być tam niższa niż konsumpcja.
źródło: Agrobiznes; tvp.pl