Ceny produktów rolno-spożywczych
Mały popyt i niskie ceny – producenci zbóż nie kryją rozczarowania sezonem. Tymczasem według ekspertów powodów do narzekań nie ma, bo mamy jedne z najwyższych cen pszenicy i kukurydzy w Europie. Według danych płynących z Brukseli średnia cena pszenicy paszowej w Unii Europejskiej ledwo przekracza 140 euro za tonę, podczas gdy średnia w kraju zbliża się 155 euro. Jeszcze większa różnica jest w cenach kukurydzy – 170 euro w Europie i blisko 200 euro w Polsce. Nie dziwi więc fakt, że przy tak wysokich stawkach, sporych zapasach magazynowych i dużo tańszym imporcie, krajowe ziarno nie znajduje nabywców.
Nowy tydzień, ale cenniki stare. W punktach skupu żywca wieprzowego bez zmian. Choć są i tacy, którzy zdecydowali się jeszcze w ubiegłym tygodniu na kilkugroszowe korekty. Kupować, żeby magazynować – nie ma sensu, tłumaczą przetwórcy i w większości pozostawiają ceny skupu tuczników na poziomach z poprzedniego poniedziałku. Zmian nie ma nie tylko na krajowym podwórku, ale i w Niemczech. Firmy, które mają kontakty handlowe z zachodem, kupują niespełna 200 sztuk tygodniowo, choć atrakcyjnych ofert nie brakuje. Sprzedaż mięsa wciąż pozostawia wiele do życzenia, więc trudno oczekiwać większego ruchu i w punktach skupu i w cennikach.
Towaru dużo, niskie ceny i umiarkowany popyt – na drobiowym rynku trudno o transakcje i… o lepsze widoki na przyszłość. Zdaniem maklerów, zastój potrwa przynajmniej dwa tygodnie. Trudno oczekiwać we wrześniu większych transakcji.
Sprawdzają się czarne scenariusze dla rynku wieprzowiny. Do braku handlu ze wschodem i słabo rozwijającego się eksportu na nowe rynki, dołączył wrzesień – jeden z najgorszych handlowych miesięcy w roku. I głęboki już dołek, pogłębił się jeszcze bardziej. A dołek w handlu oznacza jedno – górę mięsa, z którą nie wiadomo co zrobić. Bo chociaż rozbiory są mniejsze, to jednak całkiem zaprzestać ich nie można. Część przetwórców z przekąsem stwierdza, że już teraz zaczyna magazynować mięso pod świąteczną produkcję, ale co będzie w kolejnych miesiącach – nikt nie jest w stanie przewidzieć. Popyt wciąż spada. Podobnie jak ceny.
źródło: Agrobiznes; tvp.pl
