Ceny produktów rolno-spożywczych

 
 Zbiory cebuli na unijnym rynku będą o kilka procent niższe niż w ubiegłym sezonie. Spadki są notowane już drugi rok z rzędu. Lecz mimo, że tego warzywa jest mniej także w Polsce – ceny skupu w naszych zakładach przetwórczych idą w dół. I to dość wyraźnie. Ten tydzień przyniósł kolejną obniżkę. Jak podaje Instytut Ekonomiki Rolnictwa, spadki cen skupu cebuli, w ciągu tygodnia sięgneły 10 groszy. Teraz firmy za kilogram tych warzyw płacą od złotego 7 groszy do półtora złotego. Co daje średnią na poziomie 1 złotego 27 groszy. Tymczasem według GUS-u tegoroczna produkcja cebuli będzie prawie o 5% niższa od ubiegłorcznej i wyniesie 611 tysięcy ton. Jakie są zatem przyczyny tych spadków?
 
 Ubiegły tydzień na rynku pasz upłynął pod znakiem przewagi popytu nad podażą, co zaowocowało bardzo dużymi wzrostami notowań i, jak się można było spodziewać także delikatnym odwrotem kupujących. Efekt łatwy do przewidzenia – od wczoraj tona śruty sojowej za oceanem jest tańsza o blisko 10 dolarów. Brak zainteresowania ze strony klupujących, wymusił korekty cen, a to nie koniec obniżek – uważają handlowcy. I dodają, że będzie taniej, bo notowania śruty były już mocno napompowane, a analizy dostępnej na rynku ilości surowca są optymistyczne i pozostawiają jeszcze spory margines do zmian. Podobnie jest i na naszym podwórku.
 
 
 
 Za tydzień ostatecznie zakończy sie skup chmielu w całym kraju. Plony powyżej średniej wieloletniej i coraz lepsze perspektywy na przyszłość. W branży coś się ruszyło – mówią specjaliści. Rolnicy chcą uprawiać chmiel i ponownie powiększają plantacje. W tym roku zebrano chmiel z około 1,5 tysiąca hektarów. Powierzchnia wzrosła i wszystko wskazuje na to, że taki trend sie utrzyma. Łagodna jesień sprzyjała nasadzeniom i zdaniem ekspertów, wiosną powinny być już widoczne rezultaty. Na ceny skupu też już tak nie narzekano, tym bardziej, że całość towaru była zakontraktowana.
 
 
 Na rynku zbóż widać już wyraźne ożywienie przedświąteczne. Transakcji jest znacznie więcej niż w ostatnich miesiącach. Uaktywnili się zarówno kupujący, jak i sprzedający. Na eksport wysyłamy teraz pszenicę paszową, pszenżyto i żyto. W portach spory ruch. Podobnie jak przy granicy z Niemcami, gdzie sprzedajemy nasze zboże.
 
 
 
 
 Grudzień rozpoczął się podwyżkami cen skupu żywca. Większość zakładów płaci za świnie o 10 – 15 groszy więcej niż przed tygodniem. I jak dodają przetwórcy – wszystko jest możliwe. Stawki rosną, bo rosną też uboje. Część firm zaplanowała je na ten tydzień nawet o 1/4 większe. Inni wciąż obserwują rynek. Zakłady posiłkują się głównie krajowym surowcem, na którego brak jak na razie nie moga narzekać. Za zachodnią granicą kupują tylko śladowe ilości towaru, bo ceny sa bardzo porównywalne do naszych. Sprawdźmy zatem na jakie stawki moga dzis liczyć hodowcy.
źródło: Agrobiznes; tvp.pl