ceny nowalijek i wieprzowiny
Nadzieje były duże, ale marzec ich nie spełnił. Ceny wieprzowiny topniały szybciej niż śnieg, a mimo to przedświąteczny popyt nie wzrósł nawet minimalnie. Producenci i handlowcy liczyli na to, że Wielkanoc pomoże im w odrobieniu strat ze stycznia i lutego, ale klienci pozostali niewzruszeni i dodatkowe zamówienia można było policzyć na palcach jednej ręki. Zakłady wykorzystywały zapasy z własnych mroźni i skupowały niewiele żywca.