Ceny jabłek
„W moim sadzie jabłka leżą i ulegają biodegradacji, a ja siedzę i czekam, aż mi Unia za to siedzenie zapłaci” – podobnych wpisów na forach internetowych można przeczytać wiele. Coraz więcej wpisów, coraz więcej jabłek, tylko ceny utknęły w martwym punkcie. Kto decyduje się sprzedać owoce do przetwórstwa, może liczyć zaledwie na kilkanaście groszy za kilogram. W zależności od rejonu kraju ceny wahają się od 14 do 17 groszy. Kolejek w punktach skupu brak. Brak tez perspektyw na rozwiązanie problemu, bo sezon na rynku, szczególnie owoców przemysłowych, będzie wyjątkowo trudny. Nieco lepiej jest z jabłkami deserowymi. W rejonach Sandomierza powoli rozkręca się skup. Pojawiają się firmy, które skupują jabłka na eksport i płaca około 70 groszy za kilogram. W tej chwili najbardziej poszukiwane odmiany to Mutsu czy Rubin. Kierunek wysyłki – Bałkany i Bliski Wschód. Skupowane są też owoce do przechowalnictwa, średnio po 60 groszy za kilogram. źródło: Agrobiznes; tvp.pl