Ceny i komentarze
Od tygodnia ceny śruty sojowej w portach utrzymują się na poziomie bliskim 1800 złotych mimo, że za oceanem stawki idą w górę. Na zakończeniu wczorajszej sesji w Chicago śruta kosztowała ponad 432 dolary za tonę, czyli zdrożała prawie o 5 dolarów. U nas podaż towaru jest spora, za to kupców wciąż mało. Może wkrótce jednak zapotrzebowanie wzrośnie, bo już ruszyła sprzedaż paszowego zboża. Ale czy przedmiotem zainteresowania będzie droższy towar dostępny w portach, czy może śruta produkowana w Polsce z importowanego ziarna soi, za to znacznie tańsza, zobaczymy.
Sprawdźmy zatem, ile za świnie dostają ci, którzy jeszcze się nie poddali. Niewielka liczba zakładów za tuczniki płaci dziś o 10 groszy więcej niż przed tygodniem. Jednak większość firm pozostawiła cenniki na ubiegło tygodniowych poziomach. Ale są też tacy, którzy oficjalne ceny pozostawiają bez zmian, lecz faktycznie płacą więcej, albo przynajmniej do takich zmian się szykują. Podaż jest mała, z tym zgadzają się wszyscy. Ale popyt też nie zachwyca. I nawet zbliżające się święta diametralnie nie zmienią obrazu rynku. Szczególnie, że w każdej chwili można sięgnąć po import z zachodu.
Dalszy spadek cen krajowych zbóż. To wynik wcześniej zawyżanych stawek, które teraz bardziej przypominają te ze światowych giełd-uważają maklerzy. A na paryskim MATIF-ie pszenica znów drożeje. W ciągu tygodnia stawki poszły w górę aż o 10 euro za tonę. Bilans dla kukurydzy też na plusie, choć znacznie mniejszym. W kraju najlepiej sprzedaje się teraz pszenica paszowa i pszenżyto. Drobiarze znacznie chętniej robią zakupy pasz. Każda partia pojawiająca się na rynku od razu znajduje nabywców. Ceny idą w dół.
Na stacjach benzynowych zmiany, ale nie takie, jakich życzyliby sobie kierowcy. Ceny paliw kontynuują zwyżki. W przeciwnym kierunku już tradycyjnie porusza się tylko autogaz. Zwyżki nie są aż tak wyraźne, jak jeszcze przed tygodniem, ale i tak nie sposób ich nie zauważyć. Średnio ceny wspięły się o 5 groszy za litr. Przed większymi skokami powstrzymało je wyhamowanie podwyżek na rynku hurtowym.