Bilans strat

 Z kwaśnymi minami żegnali stary rok francuscy rolnicy. Według danych Eurostatu doświadczyli największego, zaraz po Estonii, spadku dochodu z produkcji rolnej. Francuzi postawili na zboża i się przeliczyli, bo ceny ziarna w ostatnim roku mocno spadły. Straty są tak duże, że rząd postanowił zmniejszyć dotację dla gospodarstw zajmujących się produkcją roślinną i przesunąć środki na wsparcie dla hodowców. Średnio dochód każdego, francuskiego rolnika spadł w 2013 roku o ponad 16 %. Według Komisji Europejskiej, która opublikowała dane, większe straty w tym kraju, spowodowane są uzależnieniem dochodów farmerów od cen ziarna. A te spadły w starym roku o blisko 1/4. Dlatego francuskie rolnictwo wypadło bardzo blado na tle hiszpańskiego, czy włoskiego, gdzie przychody pracowników rolnych wzrosły nawet o 10 procent. Związki rolników twierdzą jednak, że niskie ceny zbóż, to nie jedyny problem rolników. Wciąż wysokie są koszty produkcji. Choć już nie drogie pasze są największym problemem. Budżety gospodarstw obciążają paliwa i energia. Dlatego, mimo protestów producentów zbóż, francuski rząd zapowiada zmiany w dofinansowaniu farm. W nowej polityce rolnej uwaga zostanie przesunięta na hodowców bydła i trzody, a zmniejszone będą dopłaty dla upraw zbóż i roślin oleistych. źródło: Agrobiznes; tvp.pl