Aromaterapia rolnicza – olejek lawendowy bioherbicydem?

lewanda

Elena Sturchio z Narodowego Instytutu Zdrowia i Bezpieczeństwa Pracy w Rzymie wraz ze współpracownikami z tegoż Instytutu oraz z Departamentu Chorób Zakaźnych i Tropikalnych i Departamentu Produkcji Roślinnej na Uniwersytecie Tuscia w Viterbo, zbadali wpływ olejków eterycznych oraz innych mieszanin substancji pochodzenia naturalnego np. z lawendy na wzrost chwastów.

Olejki eteryczne stanowią esencję zapachu rośliny. Są to złożone chemicznie mieszaniny substancji naturalnych produkowanych przez roślinę dla jej własnych celów, zawierające m.in. terpeny, alkohole, aldehydy i fenole. W rzeczywistości, olejki eteryczne wielu roślin spełniają funkcję naturalnych herbicydów i pestycydów.

Od dziesięcioleci w powszechnym użyciu znajdują się herbicydy i pestycydy syntetyczne chroniące uprawy przed pasożytami, owadami, bakteriami, wirusami, grzybami oraz chwastami. Jednak z powodu celu w jakim zostały opracowane substancje te są toksyczne, a w niektórych przypadkach przypisuje się im kancerogenność. Ich nieprawidłowe stosowanie lub nieświadome narażenie na ich działanie było przedmiotem wielu badań wpływu na zwierzęta i zdrowie ludzkie, których rezultaty spowodowały podjęcie poważnych kroków w kierunku opracowanie dla nich alternatywy w ochronie upraw przed chwastami i szkodnikami.

Przebadano już potencjał olejków eterycznych z cynamonowca i mięty pieprzowej w zapobieganiu kiełkowaniu nasion różnych gatunków chwastów w regionie Morza Śródziemnego.

Sturchio wraz ze współpracownikami przebadała efekty oddziaływania olejku lawendowego na wzrost korzeni roślin na przykładzie Vicia faba. Chwast ten posiada duże chromosomy i z tego powodu jest przydatny do badań w laboratoryjnych, w których bada się toksyczność genetyczną.

Ich analizy wykazały, że olejek jest skuteczny w niszczeniu chwastu nawet w niskich stężeniach. Ponadto olejek wpływa pozytywnie na mikroorganizmy i grzyby glebowe zaangażowane we wzrost roślin.

Zespół, podsumowując wyniki badań, twierdzi, że olejki eteryczne stanowią alternatywę dla strategii stosowania środków chemicznych jako potencjalne bioherbicydy. Zastosowanie substancji pochodzenia roślinnego pozwala na rozwój rolnictwa bardziej zrównoważonego, w mniejszym stopniu oddziałującego na środowisko przyrodnicze. Dalsze badania pozwolą na ocenę zastosowania olejków w warunkach polowych.

Zdaniem zespołu badającego olejek lawendowy będzie on najprawdopodobniej stosowany przedwschodowo lub przed wysadzeniem rozsady w pole, tak aby nie miał toksycznego wpływu na samą roślinę uprawną. Sturchio dodaje, że olejki eteryczne nie kumulują się w glebie, charakteryzują się niską trwałością w środowisku z powodu łatwej degradacji w wyniku procesów mikrobiologicznych i enzymatycznych. Daje to olejkom poważną przewagę nad chemikaliami kumulującymi się na powierzchni gleby.

 

Inderscience, „Agricultural Aromatherapy: Lavender Oil As Natural Herbicide”, ScienceDaily
Opracowanie: mgr inż. Wanda Cegiełkowska