Aktualne ceny paszy, kukuryszy, zbóż i mąki
Uszczuplone w Stanach Zjednoczonych zapasy kukurydzy do najniższych od 17 lat poziomów ciągną notowania kukurydzy w górę. Do tego dochodzi duże zużycie surowca na pasze i produkcję biopaliw.
USA jako największy, światowy producent biopaliw w tym sezonie przeznaczy na nie aż 114 milionów ton kukurydzy. To dużo, ale o 10% mniej niż w sezonie 2011/12. Powód? Opłacalność produkcji etanolu od ponad pół roku stoi pod znakiem zapytania. Branży przeszkadzają rosnące ceny kukurydzy, które są efektem ogromnej suszy, jaka nawiedziła Stany Zjednoczone. Optymizmem nie nastraja też słaby popyt na benzynę, co osłabia kondycję amerykańskiej gospodarki. Tymczasem wczorajsza sesja za oceanem przyniosła kontynuacje wzrostów. Notowania zyskały blisko 1%.
USA jako największy, światowy producent biopaliw w tym sezonie przeznaczy na nie aż 114 milionów ton kukurydzy. To dużo, ale o 10% mniej niż w sezonie 2011/12. Powód? Opłacalność produkcji etanolu od ponad pół roku stoi pod znakiem zapytania. Branży przeszkadzają rosnące ceny kukurydzy, które są efektem ogromnej suszy, jaka nawiedziła Stany Zjednoczone. Optymizmem nie nastraja też słaby popyt na benzynę, co osłabia kondycję amerykańskiej gospodarki. Tymczasem wczorajsza sesja za oceanem przyniosła kontynuacje wzrostów. Notowania zyskały blisko 1%.
Najnowszy raport Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa nie przyniósł zdecydowanych rozstrzygnięć, co wcale nie oznacza, że mało się dzieje.
Podczas, gdy w ostatnim tygodniu notowania zbóż były pod kreską, to soja zamknęła handel na plusie. Wzrost notowań sięgnął 3 %. Zestawiając dane z cenami sprzed roku, jest drożej o ponad 13%. Ale w porównaniu z kontraktami sprzed miesiąca, podwyżki nie są już tak widoczne.
Podczas, gdy w ostatnim tygodniu notowania zbóż były pod kreską, to soja zamknęła handel na plusie. Wzrost notowań sięgnął 3 %. Zestawiając dane z cenami sprzed roku, jest drożej o ponad 13%. Ale w porównaniu z kontraktami sprzed miesiąca, podwyżki nie są już tak widoczne.
Przednówek coraz bliżej, ale na brak surowca młynarze nie narzekają. Mniejszy eksport spowodował, że pszenicę u rolnika można kupić już po 930 złotych za tonę.
To taniej niż w grudniu. Ale jeszcze szybciej niż ceny pszenicy, w dół idą ceny mąki. Spada spożycie pieczywa, a sieci supermarketów stawiają na wypiek własnego. Mąkę kupują tylko u największych producentów. W tarapatach znalazły się teraz małe młyny i piekarnie. Na święta, jeśli rośnie sprzedaż mąk, to tylko jasnych, paczkowanych. Ze znalezieniem kupca na mąkę ciemną, czyli chlebową już od dłuższego czasu jest problem. A ryzyko, że klient okaże się niewypłacalny rośnie. Z reguły różnice cen miedzy jasnymi a ciemnymi mąkami wynosiła 10 groszy na kilogramie. Teraz bywa, że kilkanaście.
To taniej niż w grudniu. Ale jeszcze szybciej niż ceny pszenicy, w dół idą ceny mąki. Spada spożycie pieczywa, a sieci supermarketów stawiają na wypiek własnego. Mąkę kupują tylko u największych producentów. W tarapatach znalazły się teraz małe młyny i piekarnie. Na święta, jeśli rośnie sprzedaż mąk, to tylko jasnych, paczkowanych. Ze znalezieniem kupca na mąkę ciemną, czyli chlebową już od dłuższego czasu jest problem. A ryzyko, że klient okaże się niewypłacalny rośnie. Z reguły różnice cen miedzy jasnymi a ciemnymi mąkami wynosiła 10 groszy na kilogramie. Teraz bywa, że kilkanaście.
źródło: Agrobiznes; tvp.pl