Aktualne ceny niektórych produktów rolno-spożywczych

Ostatnie zmiany są już pokłosiem wzmożonego popytu na cukier. Wzrosty to także efekt wykupienia całości marcowych kontraktów, które w obecnej sytuacji kupujący uznali za bardzo opłacalne. I nie ma się czemu dziwić, bo w lutym, gdy rezerwowano marcowe dostawy, cukier był najtańszy od dwóch i pół roku.

Jaj strusich na Święta Wielkanocne w tym roku nie będzie. Powód-duży popyt na żywiec i wysokie ceny skupu skłaniają hodowców do odchowu piskląt, a nie pozyskania wydmuszek. Embargo na import do Unii Europejskiej strusiny z RPA, czołowego jej producenta na świecie, wydłuży się najprawdopodobniej o kilka kolejnych lat. I to właśnie powoduje, że teraz szansę na rozwój, po wielu ciężkich latach, mają nasi hodowcy. Farm strusich w Polsce znowu przybywa, ale nie tak szybko, jak możnaby się tego spodziewać. Dlatego podaż strusiny jest dużo mniejsza niż zapotrzebowanie na nią.
W ślad za przecenami zbóż konsumpcyjnych podążyły korekty notowań surowca paszowego. I to nie byle jakie, bo tonę można kupić średnio o 20 złotych taniej niż w ubiegłym tygodniu. A wraz ze spadkami zaczął się czas wyprzedaży. Przeceny, czy też raczej brak perspektywy powrotu do wyższych cen skłoniło wielu producentów do otwarcia magazynów. Mieszalnie pasz i hodowcy zwierząt, którzy do tej pory kupowali tylko tyle ile musieli, teraz korzystając z niższych stawek zawierają nowe umowy. Najchętniej kupowana jest pszenica paszowa – sprzedając wysokiej jakości ziarno bezpośrednio z magazynu za tonę można uzyskać nawet 960 złotych.
Taniej śruta sojowa. Powodem są obniżki na giełdzie w Chicago. Na ostatniej sesji zanotowano spadki sięgająceprawie 6 dolarów za tonę. Ale nie bez znaczenia są także znacznie mniejsze zakupy dokonywane przez krajowych hodowców, co o tej porze roku, raczej jest zjawiskiem nietypowym. W ciągu 2 tygodni cena śruty sojowej spadła o 40 złotych, do poziomu 1760 złotych za tonę. Korekta nie omninęła śruty rzepakowej. Teraz tona kosztuje maksymalnie 1155 złotych.
źródło: Agrobiznes