Recesja na farmie – jak chronić swoje gospodarstwo w trudnym 2009?
To były złe wiadomości. Dobre są takie, że istnieją sposoby „uodpornienia” gospodarstwa na kryzys i przetrwania trudnych czasów bez zbędnych uszczerbków. Cała tajemnica polega na utrzymaniu równowagi i stabilności bilansu gospodarstwa do momentu poprawy warunków makroekonomicznych.
Rolnictwo zawsze miało charakter cykliczny. Dobry zarządca finansowy uczy się bilansować zyski i straty, co gwarantuje długoterminowe przetrwanie gospodarstwa.
Uodparnianie gospodarstwa na recesję
- Przygotowanie precyzyjnego zestawu pozycji finansowych.
Wysoce zmienne ceny zapasów oraz wzrastające ceny gruntów spowodują, że tegoroczny bilans będzie wyglądał całkiem inaczej niż w latach poprzednich. Dla producentów zbóż oznacza być może konieczność przeznaczenia dochodów z roku 2008 na rzecz pożyczkodawców. - Sporządzenie szczegółowych przepływów gotówkowych.
Wielu producentów roślinnych będzie miało do czynienia z koniecznością uregulowania zobowiązań środkami ze sprzedaży w 2009 roku. Wzrosną nakłady na produkcję i dzierżawę gruntów. Hodowcy zwierząt powinni rozważnie organizować zakupy niezbędnych pasz. - Poszukiwanie oszczędności w korzystnych transakcjach.
W zależności od terminu kontraktacji ceny paliwa, nawozów, pestycydów i innych środków produkcji mogą się znacznie różnić. - Rozważenie zmniejszenia wydatków i wpływu aplikacji środka na plon.
Np. ograniczanie dawki nawozu azotowego przy jego wysokiej cenie ma sens, ale tylko do pewnego momentu. - Zapoznanie się z własnymi kosztami produkcji
Kiedy istnieją możliwości atrakcyjnej sprzedaży produktów, należy je wykorzystać. Wycena nakładów na środki produkcji, pasze, eksploatację urządzeń. - Dokumentacja osiąganych plonów w przypadku ubezpieczenia upraw.
Może istnieć możliwość otrzymania odszkodowań z powodu spadku cen, a także zniszczeń i strat spowodowanych przez deszcze, powodzie czy gradobicie. - Zwiększenie sumy ubezpieczenia upraw w roku 2009.
Wyższe koszty produkcji mogą wymagać wyższych poziomów zabezpieczeń, aby zapewnić osiągnięcie granicy dochodu. - Wykorzystanie elastycznych umów dzierżawy.
Związanie płatności czynszu z osiąganymi plonami i cenami pomaga chronić marżę. W ramach elastycznych umów dzierżawy możliwy jest także udział właścicieli gruntów w wysokich zyskach, gdy mają one miejsce. - Odłożenie zakupów środków trwałych na później.
Kiedy marże są minimalne, wymiana parku maszynowego, budowa nowych silosów czy dokupywanie nowych gruntów powinno poczekać. Części zamienne i remonty są na krótką metę tańsze. - Odroczenie płatności podatków
Potencjalne należności podatkowe mogą zostać odłożone na następne lata przy wykorzystaniu istniejących w prawie możliwości. - Porównanie oprocentowania kredytów.
Być może warto zainteresować się agropożyczkami? Oferty pożyczkodawców mogą się od siebie bardzo różnić. - Rozważenie refinansowania zobowiązań długoterminowych.
Porównanie wysokości potencjalnych odsetek i kosztów odnowienia kredytu. Być może jest to dobry czas na redefinicję pożyczki z oprocentowania zmiennego na stałe. - Posiadanie płynnych aktywów.
Jeśli dochód rolniczy brutto nie pokrywa kosztów produkcji i wydatków gospodarstwa domowego w bieżącym roku, fundusze należałoby raczej trzymać w formie oszczędności lub lokat krótkoterminowych niż w majątku trudnym do przekształcenia w gotówkę. - Udziały w gruntach, stadach i wyposażeniu.
Jeżeli zapasy gotówki nie są wystarczające, korzystniejsze może być wypożyczenie sprzętu lub dzierżawa gruntów niż porywanie się na ich kupno z wieloletnim planem spłaty należności.
Opracowanie: Wanda Cegiełkowska
Na podstawie: „Getting by in tough economic times” Jeff Caldwell, Agriculture Online, 20.01.2009