Fałszywki ostrzej karane
Co roku na polski rynek wprowadza się do obrotu 40 tysięcy ton środków ochrony roślin. Fałszywek takich jak te jest coraz więcej. Tego ile dokładnie, nie wie nikt. 7 tysięcy zeszłorocznych kontroli w oficjalnych punktach sprzedaży niczego nie wykryły. Ale jest też ”czarny rynek”.
Tadeusz Kłos – Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa: od ostatnich dwóch lat obserwujemy zjawisko wprowadzania do obrotu poza oficjalną siecią sprzedaży środków, niewiadomego pochodzenia środków ochrony roślin.
Ten poza oficjalny obrót to na przykład coraz częściej spotykane ogłoszenia o sprzedaży wyjątkowo tanich środków ochrony roślin w Internecie. Eksperci przestrzegają jednak przed takimi „okazjami”.
Zamiast ochrony roślin można bowiem doprowadzić do ich zniszczenia. Do walki z fałszywkami poważniej przystąpiła także prokuratura i policja. Jeszcze do niedawna traktowano to jako sfałszowanie znaku towarowego i bardzo często umarzano takie postępowania. Teraz zmieniono kwalifikacje czynu.
Michał Fogg – Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin: zagrożenie życia, zdrowia i środowiska. Policja uważa, że robią to fałszerze środków ochrony roślin i jest w obszarze żywego zainteresowania.
A to oznacza, że karą może być nawet 8 lat więzienia.
Źródło: Agrobiznes