Opolskie smakołyki na konkurs „Perły 2012”
Tajemnica sandacza po polsku to odpowiednio długie parzenie fileta ryby łowionej w opolskich jeziorach w aromatycznym warzywnym wywarze. – Wtedy sandacz ma odpowiednią konsystencję, smak i nie jest suchy – zapewnili Marek Adamski i Mikołaj Lichtoń z jednej z opolskich restauracji.
Organizatorem konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” odbywającego się pod patronatem ministra rolnictwa i marszałków województw jest Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego oraz Związek Województw RP. Czy któryś z sześciu nominowanych opolskich smakołyków zdobędzie nagrodę, czyli „Perłę 2012” – zadecyduje ogólnopolska komisja we wrześniu.
Podczas niedzielnego VII Festiwalu Folklorystycznego, który odbył się w Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu, odbyły się finały wojewódzkie. Prócz nominacji do głównej nagrody konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” Perły 2012, komisje konkursowe, w skład których weszli przedstawiciele opolskiego urzędu marszałkowskiego, Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego oraz Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego przyznały też 8 wyróżnień i 11 głównych nagród dla finalistów wojewódzkich w kategorii lokalny i regionalny produkt żywnościowy oraz trzy nagrody dla dań i potraw regionalnych.
Wśród nagrodzonych produktów żywnościowych znalazły się m.in. kaczka nadziewana Wiesławy Hnatiuk, ser biały sołtyski Małgorzaty Gawłowskiej, ser owczy na szlaku cysterskim Ireny i Krystiana Wajrauchów, miód rudnicki akacjowy Natalii i Andrzeja Krzaków, konfitura gruszkowa Urszuli Surzykiewicz, graupy czyli kluseczki Edeltraudy Wybraniec, torta na kremie z pudingu Związku Śląskich Kobiet Wiejskich z Dolnej, gołąbki ziemniaczane Anny Nogi oraz napój z kwiatów czarnego bzu Teresy Kern i nalewki – pigwowcówka z Faustianki Dariusza Brysia i „pietrasovka” czyli orzechówka z Piotrowiny Gerarda Kosytorza.
W sumie w kategorii lokalny i regionalny produkt żywnościowy zgłoszone zostały 42 produkty pochodzenia roślinnego, zwierzęcego, napoje i produkty mieszane.
– Przyznane dziś nagrody przypadły zarówno daniom ze śląskim, jak i wschodnim rodowodem. Taka jest właśnie kuchnia opolska – z jednej strony wywodzi się z wielowiekowej tradycji, z drugiej – przepisy przywędrowały z tymi, którzy się tu osiedlili – podsumowała Izabella Byszewska z Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego.