Woda u progu

Mieszkańcy kilku wsi położonych w dorzeczu Bugu w gminie Dąbrówka od wielu tygodni nie mogą spać spokojnie. Woda zajęła pola, łąki i drogi w każdej chwili może wejść do domów.

Edward Tabaka, Czarnów: poziom wody się podnosi, od wczoraj, przedwczoraj podniosło się 8-9 centymetrów. Zaczyna być groźnie, bo odcięci jesteśmy od wsi.

Celina Bielecka, Kuligów: dzisiaj to zięć nie mógł wjechać na podwórko i nie wiem co to będzie.

Grzegorz Mianowski, OSP Kuligów: mi się wydaje, że najgorsze jest przed nami, bo jak zrobi się cieplej i będzie większy spływ dopływów Bugu, kiedy Bug ruszy i zaczną się zatory, wtedy będzie gorzej i katastrofa.

Nad bezpieczeństwem mieszkańców wsi czuwa zespół reagowania kryzysowego oraz ochotnicza straż pożarna.

Tadeusz Bulik, wójt gminy Dąbrówka: dajemy obuwie gumowe, jak trzeba to i transport. Wydaliśmy decyzję ewakuacyjne tam gdzie trzeba będziemy pomagać w ewakuacji.

Problem mógłby być mniejszy gdyby nie wieloletnie zaniedbania.

Aleksander Załęski, Kuligów: mówi się o tym od zagrożenia do zagrożenia, natomiast jak minie zagrożenie to się zapomina o tym.

Na razie mieszkańcy wsi próbują wszelkimi możliwymi sposobami zatrzymać wielką wodę, ale w walce z żywiołem siły są bardzo nierówne.

Na razie mieszkańcom z terenów zagrożonych powodzią sprzyja pogoda. Łatwo jednak przewidzieć co będzie za kilka dni, gdy znowu przyjdzie odwilż.

 

Źródło: Agrobiznes