Najnowsze technologie komunikacyjne u bram gospodarstw

Choć jeszcze wydają się być zabawkami i pożeraczami czasu, coraz więcej mieszkańców wsi zaczyna robić użytek z nowych technologii takich jak smartfony i serwisy społecznościowe.

Pewnego dnia Andy Kleinschmidt dostał niespodziewany telefon. Producent z CNN chciał wyemitować rozmowę na temat wykorzystania smartfonów i pokrewnych technologii w jego pracy nauczyciela w jednostce upowszechnieniowej Uniwersytetu Stanowego Ohio i certyfikowanego doradcy uprawowego w hrabstwie Van Wert, Ohio.

„CNN znalazło mnie przez mojego bloga, utwierdzając mnie jednocześnie w przekonaniu o wartości blogów,” mówi Kleinschmidt, także korespondent Agriculture Online Crop Tech Tour.

Blogi? Smarfony? Brzmi obco? Jeśli tak, to już niedługo, mówi Vince Davis,

specjalista ds. uprawy soi w jednostce upowszechnieniowej Uniwersytetu Illinois. Lecz rosnąca konieczność stosowania nowych technologii nie ułatwia wyobrażenia sobie tego wszystkiego.

„Metody i narzędzia wykorzystywane do komunikowania się zmieniają się na całym świecie, to fakt nie pomijający rolnictwa,” mówi Davis, sam siebie nazywający „pełnoprawnym członkiem „Pokolenia X”. Podejrzewam, że niektóre nowe narzędzia i metody z czasem stracą na znaczeniu, i nieangażowanie energii na ich zrozumienie czy naukę korzystania z nich może być dla niektórych korzystne. Jednak największe profity przypadną wczesnym użytkownikom (ang. early adopters), którzy wciąż poprawiają wielkość i jakość nowinek i informacji jakie otrzymują.

Davis mówi, że obecny rozwój nowoczesnych narzędzi komunikacji nie różni się zbytnio od rozwoju innych technologii z niedawnej przeszłości, które dziś dla większości rolników są nierozerwalnie związane z ich codzienną pracą. „Przypuszczalnie niektórzy pamiętają przecież życie bez komputerów, telefonów komórkowych, aparatów cyfrowych i Internetu, ale czy praca dzisiaj byłaby tak samo wydajna bez tych „luksusów”? Czy większość z nas uważa te rzeczy za dobra luksusowe czy też stały się one koniecznością w naszym codziennym działaniu?”

Jednym z takich „gadżetów”, który dla niektórych stanowi niezbędne narzędzie pracy, jest smartfon. Kleinschmidt od miesięcy polega w swojej pracy wykonywanej na polu na swoim Samsung’u Omnia (włączając w to robienie filmów dla redakcji Agriculture Online) i zaczyna wyszukiwać i wykorzystywać coraz więcej aplikacji przeznaczonych specjalnie dla rolnictwa.

„Używam programu Excel Mobile do zbierania danych, sprawdzam wskazania polowej stacji meteo: temperatury gleby i powietrza, wielkość opadów, prędkość wiatru; Internet w komórce wykorzystuję do przeglądania aktualnych map pogodowych. To zapewnia mi lepszą i bardziej aktualną informację. A lepsza informacja oznacza lepsze decyzje. Bezprzewodowość pozwala mi na sprawdzenie poczty bez specjalnego chodzenia do biura – to daje mi więcej czasu na pracę polu.”

Smartfon jest relatywnie nowym narzędziem, a to oznacza że liczba dostępnych aplikacji gwałtownie rośnie. W tym aplikacji rolniczych.

Kleinschmidt podaje możliwy przykład zastosowania takiego telefonu np. do zrobienia zdjęcia chwastu, szkodnika czy choroby roślin z niemal jednoczesnym przesłaniem go mailem do swojego doradcy rolnego, który je zidentyfikuje i udzieli porad. Być może w niedalekiej przyszłości powstaną w tym celu specjalne aplikacje.

Media społecznościowe

Ale narzędzia często stanowią jedynie jedną stronę równania. W Internecie są dostępne nowe media społecznościowe i narzędzia networking’u, które w zależności od podejścia użytkownika mogą albo zżerać mnóstwo czasu albo stać się cennym nabytkiem dla prowadzonej działalności.

„Pojawienie się 'nowych mediów’ i 'mediów społecznościowych’ spowodowało gwałtowne zmiany,” mówi Davis. „Określenie 'media społecznościowe’ odnosi się do wykorzystania technologii cyfrowych przez osoby indywidualne w celu utrzymywania kontaktów towarzyskich online oraz dzielenia się swoimi ideami, myślami, nowinkami, informacjami i zasobami, tak między pojedynczymi osobami jak i wśród grup.”

Jedne z takich narzędzi to popularny Facebook i Twitter, narzędzie mikroblogów. Zawierają one w sobie różne potencjalne możliwości dla agrobiznesu, wciąż odkrywane przez użytkowników.

Między styczniem a kwietniem tego roku, ilość użytkowników Facebook’a wzrosła ze 150 do 200 milionów ludzi, z najszybciej rosnącą ilością użytkowników w grupie wiekowej 35+. Facebook jest wykorzystywany jako narzędzie społecznościowe przez wielu zorientowanych na rolnictwo użytkowników: prywatne grupy interesów jak wiele stanowych Biur Rolnych, naukowe grupy interesów takie jak Amerykańskie Towarzystwo Herbologów (Weed Science Society of America) oraz grupy mniej formalne á la „jestem rolnikiem”.

„Niektóre z głównych koncernów rolniczych wykorzystuje Twitter’a do promowania produktów i angażowania rolników w fora informacyjne. Pod pewnym względem Twitter ma sens, ponieważ rolnicy (i ich telefony komórkowe) są bardzo mobilni, podczas gdy wiele innych platform medialnych wymaga siedzenia przy komputerze z łączem internetowym wysokiej szybkości.”

Czy jest to kupowanie nowego smartfonu i uczenie się jak mógłby on pomóc w prowadzeniu zapisków odnośnie wszystkiego co się dzieje w gospodarstwie, czy też rejestrowanie się do nowych portali społecznościowych, by połączyć się z sąsiadem lub innymi rolnikami, zdaniem Davis ważne jest by robić co w naszej mocy, aby być na bieżąco z najnowszymi rozwiązaniami komunikacyjnymi, zwłaszcza w obecnej erze gwałtownie zmieniającej się technologii.

„Rzeczy zmieniają się tak szybko, że trudno dotrzymać kroku całemu temu „nowemu towarowi” i określić jak postępujące technologie można wykorzystać, by wspomóc gospodarstwo lub mały biznes rolniczy,” mówi Davis.

 

Jeff Caldwell, „New communication technology’s knocking on the farm gate”, Agriculture Online
Opracowanie: Wanda Cegiełkowska